poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Vincenzo Verzeni i Mercy Lena Brown: dwie historie o wampirach
Jeśli chodzi o historyczne postaci wampirów to zazwyczaj przytacza się Vlada Palownika (pierwowzór arystokratycznego Drakuli) czy Elżbietę (Erzebet) Batory. Są to jednak figury historyczne tak mocno wyeksploatowane w literaturze czy w filmie, że nie zamierzam poświęcać im dłuższych artykułów. Zajmę się natomiast dzisiaj dwoma innymi mniej znanymi przypadkami historycznego wampiryzmu, tudzież przesądów z wampiryzmem związanych:
Vincenzo Verzeni (1849-1918) - udokumentowany przypadek seryjnego mordercy-wampira z Włoch. Swoisty prekursor Kuby Rozpruwacza z londyńskiego East End. Verzeniego skazał w 1872 roku Sąd w Bergamo za szereg straszliwych czynów. Vincenzo pochodził z bogatej i szanowanej rodziny. Urodził się w Bettanusco w 1849 roku. Verzeni uchodził za cichego, skrytego i nieśmiałego, acz przyjacielskiego chłopca. No, ale jak wiadomo cicha woda brzegi rwie... Jego ojciec był sadystycznym alkoholikiem z obsesją na punkcie oszczędzania pieniędzy (na alkoholu najwyraźniej nie oszczędzał), który bił żonę i małego Vincenzo. Chłopiec panicznie bał się dominującego ojca.
W latach 1870-72 na wiejskim obszarze Bergamasco miała miejsce seria ataków na młode kobiety. Jako pierwsza zginęła 14-letnia Giovanna Matta, która miała dotrzeć na spotkanie rodzinne w Suiso. Nigdy tam nie dotarła. Jej nagie i zmasakrowane zwłoki odnaleziono pod słomą cztery dni później. Drugą ofiarą wampira z Bergamo była 28-letnia Elisabetta Pagnoncelli. Verzeni łącznie zaatakował siedem kobiet, dwie zabił. Pozostałym ofiarom udało się przeżyć, gdyż morderstwu albo zapobiegło pojawienie się przechodnia albo stanowczy opór kobiety, który zmusił Verzeniego do ucieczki.
Verzeni wiązał ofiary i dusił, po czym straszliwie je masakrował. Rozcinał im brzuchy, miażdżył kończyny, wyjmował wnętrzności, rozrzucał je po polnej drodze bądź ukrywał pod słomą, podobnie czynił z okrwawionymi ubraniami kobiet. Gromadził szpilki do włosów należące do ofiar, po czym wbijał je symetrycznie w formie geometrycznych rozet w ciało ofiary bądź w ziemię... Poza tym wgryzał się w ciało i łapczywie pił krew.
Sąd skazał Verzeniego za dwa morderstwa i cztery usiłowania. Chciał zabrać ciało 14-letniej Giovanny Motta do domu, aby dokonać aktu kanibalizmu, ale spanikował i ukrył je pod słomą. Umieszczono go w szpitalu psychiatrycznym w Mediolanie, gdzie zaniemówił. Poddano go tam szeregowi okrutnych terapii psychiatrycznych: wstrząsom elektrycznym, izolacji, trzymaniu w ciemności, przymusowym kąpielom w lodowatej i wrzącej wodzie. Podobno popełnił samobójstwo wieszając się 13 kwietnia 1874 roku. Ale inne źródła mówią, że wypuszczono go ze szpitala psychiatrycznego i Verzeni zmarł 31 grudnia 1918 roku w wieku 87 lat z przyczyn naturalnych. I tak się kończy opowieść o wampirze z Bergamo...
Mercy Lena Brown (1873-1892) - Wiele osób zapewne skojarzy Nową Anglię z procesem czarownic z Salem. Wampiry były europejską legendą, która dopiero z czasem trafiła do USA wtapiając się w tamtejszą mitologię i pop-kulturę. Niemniej Bram Stoker pisząc "Drakulę" trzymał wycinki z gazet o ekshumacji grobu 'wampira' z Rhode Island zwanego Mercy Lena Brown.
Gruźlica nawiedzała XIX-wieczne społeczności zdradziecko przemieniając jednostki w schorowane cienie kaszlące krwawą wydzieliną. U Mercy Leny Brown gruźlica ujawniła się po latach uśpienia i szybko zaczęła się rozwijać. Mercy była drugim ostatnim członkiem rodziny, który umarł z powodu gruźlicy. Kilka lat po pochówku jej matki i siostry 19-letnia Mercy oraz jej starszy brat, Edwin zachorowali. Ojciec Mercy, George uskarżał się, że dziewczyna nawiedzała go każdej nocy skarżąc się na głód. W erupcji zabobonów sąsiedzi rodziny Brown zaczęli podejrzewać, że Mercy była wampirem. 17 marca 1892 poczciwy George Brown z pomocą gawiedzi ekshumował groby żony i dwóch córek. Tylko ciało Mercy, która umarła 17 stycznia nie poddało się procesowi rozkładu. Ba, w dodatku przekręciło się w grobie i miało "świeżą" krew w sercu. Co należało zrobić? Ano wyciąć serce z ciała domniemanego wampira, spalić je, wymieszać popiół z wodą i podać miksturę chorującemu Edwinowi jako lekarstwo (nie pomogło, Edwin zmarł dwa miesiące później). Wyobraźnia wieśniaków nie znała granic. Skoro nauka nie znała odpowiedzi, folklor musiał ją znać.
W przypadku Nowej Anglii wydarzenia i miejsca mają wpływ na literacką fikcję. H.P. Lovecraft odniósł się do Mercy Leny Brown w opowiadaniu "Przeklęty dom" ("The Shunned House"), także Henry David Thoreau pisał o ekshumacji grobu Mercy w swoim dzienniku. Grób Mercy Brown znajduje się na małym cmentarzu Kościoła Baptystów w Exeter. Często wizytują go goci oraz łowcy zjawisk paranormalnych.
Na zdjęciach Vincenzo Verzeni, tonące we mgle Bergamo z powietrza oraz grób Mercy Leny Brown.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz