piątek, 15 listopada 2013
Płyta tygodnia: Vin de Mia Trix "Once Hidden From Sight" (2013)
Jako że staram się śledzić, co się dzieje na scenie doom metalowej często zaglądam na doom-metal.com, który stanowi dla mnie pierwszorzędny punkt odniesienia. Ileż ja ciekawych zespołów odkryłem dzięki tej szacownej witrynie! Ukraiński Vin de Mia Trix powstał w 2007 roku, wydał dwa dema, których jeszcze nie znam, a w 2013 roku w Hypnotic Dirge Records debiut "Once Hidden From Sight", z którym już zdążyłem się zapoznać. Co zatem ma do zaoferowania Vin de Mia Trix na debiutanckim albumie? Ano kawał fajnej doom metalowej melancholii mocno osadzonej w eksperymentalnym podłożu. Muzyka zawarta na tym krążku jest głęboka i kompleksowa, pojawiają się naleciałości post-rockowe, progresywno rockowe, black metalowe, a nawet klasyczne (dwa delikatne zagrane na pianinie instrumentale "Là Où Le Rêve Et Le Jour S’Effleurèrent" oraz "La Persistència De La Memòria"). Płyta jest zróżnicowana, siłą rzeczy dominują umiarkowane doom metalowe tempa, niektóre partie gitarowe przypominały mi My Dying Bride czy wczesną Anathemę. Wokalnie podział na growling oraz czysty śpiew czy partie mówione a la Saturnus. "Once Hidden From Sight" podobno powstawał przez trzy lata - jak widać muzycy bardzo pragnęli, aby nagrany przez nich materiał był solidny i zindywidualizowany. Czym im się udało? Przekonajcie się sami.
http://www.youtube.com/watch?v=yS5w8dV6buc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz