poniedziałek, 6 stycznia 2014
Historia Niny Housden
Na dobranoc urocza historyjka kryminalna o pewnej femme fatale. Zazdrość bywa jednym z najczęstych motywów pchających ludzi do morderstwa. Zazdrość o partnera i jego niefrasobliwe skoki w bok. 33-letnia Nina Housden udusiła swojego 32-letniego męża kawałkiem odzieży, gdy dowiedziała się o tym, że ją zdradza z dwiema innymi kobietami. Miało to miejsce krótko przed grudniowymi Świętami 1944 roku. Wcześniej udało jej się go upić. Po zabójstwie pamiętliwa Nina poszła spać. Ciało mężczyzny leżało w jej apartamencie przez dwa dni. W między czasie Nina czekała na dostawę świeżo zamówionego auta. Kobieta była jednak zbyt drobna, aby przenieść zwłoki małżonka z piętra do bagażnika. Co zatem trzeba było zrobić? Ano właśnie poćwiartować drania na kawałki brzytwą, a części ciała umieścić w płóciennych torbach. Ciemnowłosa Nina zapakowała je do bagażnika samochodu i ruszyła w kierunku St. Louis. Złośliwy samochód nawalił w Toledo, Ohio. Mechanik był zaskoczony kiedy Nina powiedziała mu, że będzie przebywać/spać w aucie. Kiedy zasnęła podpatrzył co znajduje się w jednej z toreb i odkrył... ludzką nogę. Ninę skazano na dożywocie. Planowała zabić od roku. Co się z nią potem stało (kiedy zmarła) nie mam zielonego pojęcia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz