To ostatni dłuższy urbexowy trip przed zamknięciem granic i utrudnianiem przemieszczania się wprowadzonymi z powodu pandemii koronawirusa Sars-Cov2 powodującego chorobę Covid19. Dzięki tej pandemii musiałem odpuścić sobie wyjazd na Islandię i sporo koncertów, które i tak zostały odwołane bądź przesunięte na jesień 2020, tudzież na 2021 rok. Znowuż opuszczone gospodarstwa domowe, dwa piękne pałace i stary szpital, gdzie wala się w piwnicy stara dokumentacja medyczna. 22 luty 2020 - lokalizacji nie ujawniam.
Naszła mnie jednak pewna niepokojąca refleksja: wskutek pandemii koronawirusa Sars-Cov2 upadają liczne firmy. Przełoży się to niestety na więcej zamkniętych i opuszczonych miejsc. Taka może być smutna kolej rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz