wtorek, 12 maja 2020
Urbexowe tripy po Polsce - listopad 2019 (galeria)
Kolejna porcja zdjęć - tym razem z długiego urbexowego tripa z listopada 2019 roku - jeszcze zanim koronawirus Sars-Cov2 prawie całkowicie zastopował moją aktywność urbexową. Lokalizacji nie ujawniam - po prostu opuszczona gorzelnia, zapomniane dworki i pałace, chatki na wsi, zabytkowy drewniany wiatrak i natrafione przypadkiem cmentarzysko samochodów. Po zdjęciach można zobaczyć które z tych miejsc są skazane na powolną agonię i śmierć, a które mogą jeszcze otrzymać drugie życie. Z drugiej strony obecna pandemia koronawirusa Sars-Cov2 uderzy po kieszeniach miliony ludzi na świecie i wątpię że ktoś będzie wkładał pieniądze w upadające opuszczone budynki. Lepiej rozkraść i zniszczyć co się da - tak jak to się stało z wieloma opuszczonymi dolnośląskimi dworkami i pałacami dewastowanymi przez Sowietów i rozkradanymi przez lokalnych mieszczkańców przez długie lata.
Gdy jednak przeglądam sobie moje zdjęcia z dziesiątek podjętych (indywidualnie i grupowo) tripów urbexowych na myśl nasuwa mi się refleksja o nietrwałości wszystkiego, o złudnym poczuciu bezpieczeństwa. Tak wyglądał by świat gdyby ludzkość zniknęła z niego na dobre. Pozostały tylko puste obiekty, struktury, naznaczone rozkładem i pożerane przez roślinność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz