Pomysł na tekst o szkolnych active shooterach kiełkował we mnie od dawna, zatem stwierdziłem, że najwyższa pora poruszyć tą problematykę omawiając aktualny przypadek. Pisałem tutaj niejednokrotnie o brutalnych i zagadkowych morderstwach, wojnie, samobójstwach (także dzieci), masowych strzelaninach, itd. - w zamierzeniu tematyka tego bloga od początku jego istnienia miała być mroczna i ekscentryczna.
24 maja 2022 roku uzbrojony w karabin i pistolet 18-letni Salvador Ramos wtargnął do szkoły podstawowej Robb Elementary School w Uvalde (Teksas), po czym zastrzelił 19 dzieci i dwie nauczycielki. Bez wątpienia doszło do najgorszej szkolnej masakry od czasu Sandy Hook w Connecticut. Wówczas (14 grudnia 2012 roku) 20-letni Adam Lanza po zamordowaniu własnej matki udał się do szkoły podstawowej Sandy Hook, w której zabił strzałami z karabinka AR-15 20 dzieci i 6 dorosłych, po czym odebrał sobie życie strzałem z pistoletu. Większość ofiar morderczego ataku Lanzy miała 6-7 lat. Przed opuszczeniem swojego domu Lanza zniszczył dysk twardy swojego komputera, co znacznie utrudniło ustalenie motywu jego działania.
Wróćmy jednak do aktualnej masakry w szkole w Uvalde. 18-letni sprawca, który prezentował zakupioną na swoje urodziny broń na Instagramie najpierw strzelił do swojej babci (na razie nie wiadomo czy przeżyła, na pewno została ciężko ranna), po czym udał się w kamizelce taktycznej do szkoły Robb Elementary, porzucił samochód marki Ford (pickup) i wtargnął do budynku. Zanim został zastrzelony przez funkcjonariusza straży granicznej zamknął się w dwóch połączonych ze sobą pokojach klasowych 111 i 112, tam zabił dwie nauczycielki (Irma Garcia i Eva Mireles) oraz 19 dzieci w wieku 9-11 lat, zranił 17 osób, w tym dwoje policjantów. Strzelał do każdego, kto znalazł się na jego drodze. Według relacji świadków z jego ust padły następujące słowa/zdania: "Dobranoc" (przed zastrzeleniem Irmy Garcii), "Wszyscy umrzecie", "Czas umierać", zanim zaczął strzelać podobno puścił 'smutną' muzykę. Policja nie umiała przeprowadzić z nim żadnych negocjacji.
Typowy przykład active shooter incident.
Problematycznie zachowała się policja na miejscu, gdyż czekała aż 78 minut, by wkroczyć do szkoły podstawowej i zastrzelić napastnika w pokoju klasowym. Budynek szkoły podstawowej został otoczony kordonem, co spowodowało starcia zdesperowanych, chcących wydostać swoje pociechy z budynku rodziców ze stróżami prawa. Policja użyła wobec przerażonych rodziców siły. Ramos pozostawał ukryty za stalowymi drzwiami przez godzinę, zanim policjanci zdobyli do nich klucz.
Wychodzi na jaw, że sprawca był gnębiony w szkole, gdyż pochodził z biednej rodziny, seplenił i używał kredki do oczu. Założył konto na Instagramie i obserwował uczniów szkoły w Uvalde, do której w zasadzie przestał uczęszczać. Być może przyczyną wybuchu gniewu Salvadora była niemożność ukończenia szkoły, gdyż masakry dokonał dzień po jej ukończeniu przez jego klasowych kolegów. Nastolatka z Los Angeles, która nie znała Salvadora otrzymała od niego na IG tajemnicze wiadomości, w których pisał, że zamierza coś zrobić. To był sygnał ostrzegawczy. Wiadomo też, że chłopak przejawiał zachowania agresywne w stosunku do współpracowników fast-foodu, w którym pracował. Był niegrzeczny i skłonny do bójek. Pierwszą rzeczą, którą zrobił na 18 urodziny był zakup dwóch karabinów AR.
Co intrygujące, Salvador Ramos musiał widzieć na Netflixie (także i tutaj recenzowany) dokument "Don't Fuck with Cats" o Luka Rocco Magnottcie i zapewne kanadyjski morderca kotów i człowieka imponował mu patologicznym wręcz pragnieniem bycia sławnym. Na Wikipedii znalazłem informację, że nastolatek pastwił się nad kotami (jak Luka Magnotta) i urządzał z tego livestreamingi na aplikacji Yubo. Czemu wówczas nikt nie zareagował? Oto jest pytanie.
https://dtbbth.blogspot.com/2021/12/luka-magnotta-i-dont-fuck-with-cats.html
Pokaźna część masakr w szkołach jest starannie zaplanowana i odznacza się specyficzną choreografią (użyta broń np. wspomniany AR-15, odzież sprawców, zazwyczaj czarna czy moro, długi trencz). Wśród sprawców masowych morderstw w placówkach edukacyjnych przodują mężczyźni.
Motywacja sprawcy to często chęć bycia zauważonym, respektowanym, fantazjowanie o byciu sławnym, które nasila się wraz z upływem czasu. Fantazje podsycają wyczyny innych sprawców masowych morderstw. W końcu owe marzenia (np. zemsty za zniewagę czy poczucia kontroli nad życiem innych) sprawcy ujawniają w manifestach czy w konwersacjach swoim przyjaciołom, w mediach czy chat roomach. To są fantazje i sny o zabijaniu, które przyczyniają się do izolacji społecznej, skrajnego introwertyzmu, wycofania sprawcy. Sprawca masowego mordu często określany jest jako osoba cicha, zamknięta w sobie, nieśmiała, samotnik. Wielu szkolnych active shooterów było prześladowanych, gnębionych, odrzucanych przez rówieśników, pesymistycznie nastawionych, o niskiej samoocenie, zawieszonych w szkole, odczuwających presję ze strony nauczycieli. Niektórzy sprawcy doświadczyli przemocy w dzieciństwie i potem fantazjują o zabijaniu, by wreszcie stać się widzialnymi dla otoczenia. Sława takich masowych morderców jak Dylan Klebold i Eric Harris, nastoletnich sprawców masakry w szkole Columbine z 20 kwietnia 1999 roku sprawiła, że szybko znaleźli się ich naśladowcy, kopiści. Z czasem fantazja staje się obsesją i zaczyna dominować, krzyczeć do sprawcy "Czas działać!" Masowi szkolni mordercy chcą być zapamiętani tak jak Harris i Klebold, ich idole, 'męczennicy' z Columbine. Z tym że mordercy z Columbine chcieli czuć się jak bogowie poza kontrolą i prawem, władcy życia i śmierci. Jednak czasem sygnały ostrzegawcze ujawniane w sieci to nic innego jak krzyk rozpaczy, ostateczne wołanie o pomoc, która nie nadchodzi. Jakiekolwiek komunikaty od przyszłych sprawców szkolnych masakr nie powinny być zatem ignorowane przez uczniów, rodziców, nauczycieli czy szkolnych psychologów. Depresja, odwiedzanie fanowskich stron o masowych mordercach, kolekcjonowanie broni, agresywne intencje przekazywane w mediach społecznościowych. To wszystko mogą być potencjalne sygnały ostrzegawcze, ale należy do nich podejść na chłodno, bez przesadnej reakcji. Zbudowanie trwałych więzi z ludźmi, na których nam zależy, z mentorami to najlepsza metoda, by zapobiec aktom przemocy.
Przy okazji dopiero dziś znalazłem na Reddit trzy zdjęcia pozującego z bronią Adama Lanzy. Także w przypadku masowego mordercy z Sandy Hook doszło do metodycznego zaplanowania masakry szkolnej. Zresztą Adam Lanza jest bodaj jednym z najbardziej ekscentrycznych przypadków szkolnych mass shooters: ważący zaledwie 50 kg weganin ze zdiagnozowanym syndromem Aspergera, fanatyk broni palnej obsesyjnie wyszukujący informacje o szkolnych strzelaninach, wielbiciel Dylana Klebolda i Erica Harrisa, morderców z Columbine, być może aseksualny, jednak z niezdrową obsesją na punkcie dzieci, gdyż zapewne chciał je 'wyzwolić' spod kontroli rodziców i nauczycieli, fanatyczny miłośnik pewnej tanecznej gry, skrajny introwertyk z awersją do naturalnego i jasnego światła i ze skłonnością do przebywania w świecie online, izolujący się od świata w swoim pokoju fan japońskiego techno.
Na zdjęciach także Adam Lanza pozujący z AR-15, sala szkolna nr 10, w której się zastrzelił i leżący na podłodze Glock oraz jej policyjny rysunek. Przydatne linki (artykuł z tabloidowego Daily Mail dość mroczny i nieprzyjemny):
https://www.dailymail.co.uk/news/article-2530129/Newtown-aftermath-pictured-time-Harrowing-images-inside-Sandy-Hook-Elementary-School-released-final-report.html
https://www.bbc.com/news/world-us-canada-41749336
Swoją drogą szkolna masakra Sandy Hook stała się swego czasu zarzewiem licznych teorii spiskowych, gdyż została przez policję z Connecticut utajniona. Przykładowo dopiero z czasem zaczęły wypływać jej szczegóły oraz jakiekolwiek zdjęcia. Po dziś dzień spiskowcy doszukują się w jej utajnieniu drugiego dna.
W grudniu 2021 roku ktoś odkrył na YouTube zapomniany kanał Adama Lanzy, który prowadził jako CulturalPhilistine. Lanza zaprzestał jego prowadzenia, gdyż miał niewielu subskrybentów i zainteresowanie kanałem prowadzonym jedynie w formie audio było nikłe. Zresztą na YouTube tego kanału już dawno nie ma, ale w sieci nic nie ginie. Lanza jawił się na swoim kanale jako tzw. efilista (był przeciwko życiu) i antynatalista, który wyrzekł się irracjonalnej i konformistycznej kultury (norm kulturowych). Uznawał, że ludzkość trawi błyskawicznie rozprzestrzeniająca się wśród kolejnych generacji choroba memów, tyrania memów w formie kultury, tyrania konformizmu, dostosowywania się i posłuszeństwa. Należy pamiętać, że jako Aspie Lanza miał kłopot z socjalną interakcją i mógł się czuć kompletnie wyalienowany, niezrozumiany.
Wreszcie Lanza postanowił wyrzec się wartości, życia jako takiego. W końcu jeśli chcemy być szczęśliwi to musimy zaspokajać własne samolubne pragnienia. Walczymy o zaspokajanie tych pragnień (np. intymnych, seksualnych, materialnych, emocjonalnych) i ta walka często nas unieszczęśliwia. Dlatego w Lanzie narastała nienawiść do życia. Jego matka zamierzała sprzedać dom, a to oznaczało, że Adam zostanie zmuszony do opuszczenia pokoju, w którym praktycznie stale przebywał. Musiał stać się 'normalnym' człowiekiem, posłusznym konformistą, który znajdzie pracę i będzie w stanie sam się utrzymać. Lanza nie chciał tego i rozważał samobójstwo. Wybrał jednak masowy mord-samobójstwo, gdyż o tym fantazjował. Być może chciał wyzwolić dzieci, które zabił z przekleństwa życia i jego propagacji. W końcu te dzieci też stałyby się kiedyś rodzicami. Zapewne porzucony w styczniu 2012 roku kanał YouTube, który prowadził miał stać się jego manifestem, jednak zainteresowanie jego poglądami było znikome i nie spotkało się ze zrozumieniem i aprobatą nielicznych odbiorców, co skutkowało kolejnym gorzkim rozczarowaniem i poczuciem odrzucenia.
Inteligentny i filozofujący Adam Lanza to ciekawy przypadek do pogłębionej analizy psychologicznej, kryminologicznej i kryminalistycznej.
https://odysee.com/@ChadChaddington:d/Adam-Lanza-Youtube-Videos-In-Order:3