środa, 31 maja 2017

Sam Kean "Dziwne przypadki ludzkiego mózgu" - recenzja

Bardzo lubię neurobiologię, gdyż intrygują mnie sposób funkcjonowania ludzkiego mózgu, działanie neuronów, synaps, aksonów, dendrytów, komórek glejowych czy neuroprzekaźników, a także nierzadko dziwaczne choroby psychiczne czy neurodegeneracyjne. Gdy tylko dowiedziałem się że nakładem wydawnictwa Feeria ukazała się książka Sama Keana "Dziwne przypadki ludzkiego mózgu" wiedziałem że muszę ją przeczytać. Wpierw kilka słów o autorze tej książki. Dorastał w Południowej Dakocie, studiował fizykę i język angielski, posiada też dyplom bibliotekoznawstwa, zdarzyło mu się cierpieć na paraliż senny (czyli przeciwieństwo lunatykowania). Przed "Dziwnymi przypadkami ludzkiego mózgu" napisał dwie książki popularnonaukowe, które stały się bestsellerami: "The Disappearing Spoon" (o pierwiastkach, eksperymentach i wynalazczości) oraz "The Violinist's Thumb" (o kodzie genetycznym DNA). Nie miałem jednak okazji ich przeczytać - nawet nie sprawdzałem czy ukazały się na polskim rynku wydawniczym.

"Dziwne przypadki ludzkiego mózgu" to podszyta delikatnym humorem wyprawa w zakamarki ludzkiego mózgu podczas której Kean w przystępny i fascynujący sposób omawia wzloty i upadki rozwijającej się neurobiologii. Ludzki mózg jest niesamowity - to (obok serca) najważniejszy organ jaki posiadamy. Przykładowo zastanawiamy się nad naszym miejscem we Wszechświecie, zadajemy sobie egzystencjalne pytania, bywamy dociekliwi i niestrudzeni w szukaniu ważkich odpowiedzi, walczymy z zalewem (często bardzo intensywnych) emocji - to za pomocą ciekawskiego mózgu odkrywamy wciąż zaskakujący świat i otaczającą nas rzeczywistość. W "Dziwnych przypadkach ludzkiego mózgu" Kean przytacza kilka fascynujących historii, które potrafią zapaść w pamięć. Jedna z nich jest związana z tajemniczą chorobą neurodegeneracyjną z Papui Nowej Gwinei zwaną kuru i pewnym ekscentrycznym naukowcem Carletonem Gajduskiem. Kuru szerzyła się wśród członków lokalnego plemienia Fore - to Gajdusek wykrył związek szerzenia się choroby z makabryczną praktyką plemiennego kanibalizmu (rytualnym pożeraniem mózgów zmarłych krewnych praktykowanym przez plemię Fore). Pomimo że naukowiec za swoją monumentalną pracę badawczą otrzymał w 1976 roku nagrodę Nobla jego kariera legła w gruzach po oskarżeniach o pedofilię. Gajdusek w trakcie swej kariery naukowej sprowadzał do USA młodych chłopców z Papui Nowej Gwinei, by zapewnić im edukację i lepsze życie. Wyszła jednak na jaw jego skłonność do molestowania chłopców co zakończyło się skandalem i niesławą.

W innym rozdziale dotyczącym choroby beriberi pojawiają się dwaj brytyjscy lekarze (jednym z nich był zmarły w 2013 roku w wieku 97 lat Hugh de Wardener, drugim Bernard Lennox) zostali w trakcie II Wojny Światowej schwytani przez Japończyków i umieszczeni w obozie jenieckim Changi (Sinagpur). Obserwowali jak pojmani jeńcy masowo umierają na chorobę beri-beri, której przyczyną jest deficyt witaminy B1. Gdy Japończycy zaczęli niszczyć dowody swoich zbrodni wojennych de Wardener ukrył swoje naukowe notatki i raporty z sekcji zwłok w zapieczętowanym kanistrze, który został pogrzebany w grobie zmarłego żołnierza. Na szczęście materiały badawcze udało się potem odzyskać i zostały w 1947 roku opublikowane w "Lancet".

Takich frapujących historii i opisów dziwacznych schorzeń neurologicznych czy psychicznych jest w "Dziwnych przypadkach ludzkiego mózgu" o wiele więcej. Paraliż senny, epilepsja, bóle fantomowych kończyn, zespół Capgrasa (nasze najbliższe otoczenie to podstawione sobowtóry, istoty pozaziemskie, roboty), zespół Cotarda (syndrom chodzącego trupa, urojenie rozpadu ciała, rozkładu narządów, przekonanie o byciu martwym) czy zespół Alicji w Krainie Czarów (halucynacje i iluzje percepcji ciała) - to tylko kilka przykładów. Abyśmy mogli próbować zrozumieć działanie mózgu setki pacjentów na przestrzeni wieków musiało cierpieć - niektórzy umarli w męczarniach, inni pogodzili się z losem i próbowali jakoś żyć. Nadal wszakże nasza wiedza neurobiologiczna jest dość ograniczona. To dopiero wierzchołek ogromnej góry lodowej. Nadal mniej wiemy niż powinniśmy wiedzieć. Mocna książka, która skłania do refleksji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz