Młodziutki marynarz Jan (Mathieu Carriere) poszukując rodzinnego domu zostaje porwany w tajemniczych okolicznościach i budzi się w posępnej rezydencji zwanej Malpertuis. Dziwnym i odrealnionym domostwie, które zaludniają szalone i groteskowe postaci. Domostwie pełnym labiryntowych korytarzy, spiralnych schodów i przyprawiających o dreszcze tajemnic. Jego przykuty do łóżka wujek-okultysta Kasawiusz (genialny Orson Welles) zwołuje wszystkich, by podyktować im testament. Uczestnicy spotkania mają zamieszkać w Malpertuis, nikt nie może rezydencji opuścić...
Starałem się zbytnio nie spoilerować, zatem ograniczyłem się jedynie do przedstawienia zarysu fabuły. "Malpertuis" to adaptacja onirycznej powieści fantasy/horror Jean Ray z 1943 roku. Jeśli mieliście okazję ją kiedyś czytać, to tym bardziej zachęcam do zapoznania się z jej belgijsko-holenderską adaptacją z 1971 roku. Z prostego powodu: to jeden z esencjonalnych gotyckich filmów fantasy z elementami horroru z lat 70-tych. Film ogromnie wysmakowany, stylowy, doskonale zagrany i zrealizowany. Harry Kümel wyreżyserował w 1971 roku także świetny lesbijski horror wampiryczny "Daughters of Darkness", który można śmiało uznać za prekursora "Zagadki nieśmiertelności" (1983). Podobnie jak w "Dzieciach nocy" także i w "Malpertuis" jest mnóstwo efektownej gotyckiej atmosfery grozy i niesamowitości oraz nieco uwodzicielskiej erotyki i seksualnego napięcia. Film jest także bogaty w symbolizm i oniryzm rodem z "Alicji w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla.
Labirynt fantasmagorycznego szaleństwa. Uwielbiam!
Fani Eurohorroru i filmowego surrealizmu muszą zobaczyć ten w gruncie rzeczy raczej mało znany film.
"I Am Love" "I Am Death" - Jestem miłością. Jestem śmiercią.
Link do obejrzenia "Malpertuis":
Znalazlem ten Film na YT 😊
OdpowiedzUsuńZgadza się. Kto szuka, ten znajdzie. Jest dostępny (jeszcze) w dobrej wersji na Youtube.
Usuń