poniedziałek, 19 czerwca 2017

Urbex: Opuszczony ośrodek wczasowy Błażejewko



















Korzystając z dnia wolnego od pracy wybrałem się wczoraj wraz z kumplem do Błażejewka blisko Kórnika, gdzie znajduje się opuszczony ośrodek wczasowy nad jeziorem Bnińskim. Upalna pogoda sprzyjała nie tylko miejskiej eksploracji, ale też aktywnej jeździe rowerowej i wypoczynkowi rodzinnemu nad wspomnianym powyżej jeziorem. Co ciekawe na terenie umarłego ośrodka można spotkać całe rodziny, które tam spacerują. W planach mieliśmy eksplorację najlepiej zachowanych obiektów na terenie ośrodka, w tym restauracji i baru, dwóch hoteli (zwłaszcza nich!) oraz stołówki, ale te plany pokrzyżował nam gorliwy cieć, który nie umożliwił nam dostępu do tych miejsc. Zdarza się i tak. No bo ludzie kradną, dewastują, a on nie chce mieć problemów, etc. Z drugiej strony może to i lepiej że oba hotele są jeszcze zamknięte - przynajmniej na razie nie podzielą losu dewastowanych od kilku miesięcy Okrąglaków (piorunującego ośrodka wczasowego w mazowieckim, który niestety od momentu zrobienia się 'sławnym' został błyskawicznie zniszczony przez lokalsów, złodziei, wandali i niestety niektórych 'eksploratorów'). Tak czy owak weszliśmy wszędzie tam gdzie się dało wejść, odwiedziliśmy też kotłownię w Błażejewku (wszystkie wejścia do niej niedawno zamurowane) oraz opuszczone gospodarstwo wraz z oborą blisko ośrodka.

http://superturystyka.net/nocleg-13156-kornik-osrodek-szkoleniowo---wypoczynkowy-blazejewko

"Ośrodek Szkoleniowo - Wypoczynkowy Błażejewko" Sp. z o.o. istnieje na rynku branży turystycznej już prawie 40 lat, ciesząc się dobrą opinią świadczonych usług (hotelarstwo, gastronomia) jak i samego obiektu.

Ośrodek położony jest na terenie ciągu jezior zaniemysko - kórnickich nad brzegiem Jeziora Bnińskiego (największego w okolicy - 6,5 km długości) ok. 30 km od centrum Poznania. Zajmuje powierzchnię ok. 50 ha z zagospodarowaną zielenią, lasem i alejkami spacerowymi. Rozległe tereny spacerowe i leśne pozwalają na znalezienie zacisznych miejsc do odpoczynku.

Prowadzimy swą działalność przez cały rok dysponując 400 miejscami noclegowymi.

Ośrodek dysponuje następującymi miejscami noclegowymi: Hotel „Merkury” (44 miejsca w pokojach 1 i 2 osobowych oraz apartamentach, Wszystkie pokoje z WC, TV); Hotel „Perkoz” (136 miejsc, w tym 60 miejsc w pokojach 2 osobowych z łazienkami).

W hotelach znajdują się także 4 sale wykładowe: 3 mieszczą się w hotelu „Perkoz” (na 130 osób każda), 1 w hotelu „Merkury” (na 40 osób).


Serdecznie Zapraszamy!"

Teraz od bodaj 2013 roku ośrodkiem zawładnął postępujący rozkład. Szkoda że nie udało nam się zwiedzić od wewnątrz obu dobrze zachowanych hoteli, ale może innym razem.

9 komentarzy:

  1. Byłem w tym ośrodku na letniej koloni w roku 1989 .To były moje wakacje po piątej klasie podstawówki.Przyjechaliśmy z Lublina.Mieszkaliśmy w tych małych domkach ,ja w tym po przekątnej od łazienek,nie pamiętam numeru.Graliśmy w piłkę na boisku chodziliśmy nad jezioro pływać (wtedy nauczyłem się pływania na plecach).Były też wycieczki do Kurnika (kupiłem kilka pamiątek) i Poznania

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz przeżyłem burze z gradem cała ściana była rano podrapana po bryłkach lodu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spędziłam tam 3 tygodnie - jeżeli dobrze pamiętam w 1986 roku. Były to pierwsze moje kolonie. Wspaniały czas, spędzony z przyjaciółmi. Szkoda, że moje dzieci nie mogą już doświadczyć tego co ja...

    OdpowiedzUsuń
  4. witam w latach 90-2000-bywalem w tym osrodku raz na rok no przelomie maja-czerwca na spartakiadach sportowych z poznanskiego okregu poczty polskiej pilka norzna,strzelanie z wiatrowki,zawody wedkowania bylo ok piwko znajomi z woj.wielkopolskiego,3x posilki,zabawy taneczne bywalem tez na zlotach motocyklowychi bylo ok.pozdrawiam wszystkich co tam bywali Harcerz z UP.Poznan 2

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  6. W w/w ośrodku bywałem kilkakrotnie/ w czasach świetności KPGR-ów tj w latach 70-do końca 80 ubiegłego wieku.W czasie obecnych upałów planowałem wyjazd z rodzinką właśnie do Blażejewka.Wszedłem na stronę ośrodka-... o ch...a,o zgrozo!!! Stan ośrodka, poprostu, nie do uwierzenia!!!Uważam, że za całą tą dewastację odpowiada Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa obojętnie czy nie znalazła dzierżawców, najemców .W każdym bądź razie nie zabezpieczyła w należyty sposób mienia PAŃSTWOWEGO. patrz również: zamki, pałace, dworki po byłych PGR-ach. 😥😥😟

    OdpowiedzUsuń
  7. W latach 90tych przyjeżdżali ze mną rodzice do dziadków w te miejsce. Szło się lasem koło jeziora, aż do tego ośrodka i na plażę. Pamiętam, jako dziecko często tam chodziłam. Ile się tam działo ... Ile koloni, dzieci, rodzin tam spędzało czasu :) piękne tereny, muszla, koncerty, place zabaw, sklepiki, stołówki , bary... przykro się patrzy aż na takie zmiany... W tym roku wybieram się z mężem, zwiedzić to miejsce ponownie po ponad 15 latach nie odwiedzania Błażejewka. Coś czuję, że się popłacze jak to zobaczę na żywo ...
    🥺

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń