Dzień po koncercie Fuoco Fatuo, Grave Miasma i The Ruins of Beverast postanowiłem na spontanie pójść na koncert z lżejszą muzyką: melancholijną zimną falą. Mój obecny gust muzyczny w większym stopniu niż kiedyś lawiruje pomiędzy różnorodnym metalem a szeroko pojętymi brzmieniami gotyckimi/dark independent (rock gotycki, post-punk, darkwave, w tym ethereal, EBM, industrial, coldwave, synthwave). Greków z Selofan miałem okazję widzieć wcześniej w trakcie Castle Party 2021 i ich występ na tyle mi się spodobał, że planowałem zobaczyć ten ateński duet ponownie w trakcie małego klubowego koncertu. Generalnie trudno nie pokusić się o porównanie muzyki Selofan z Lebanon Hanover, jednak grecki duet brzmi bardziej energicznie, choć także w ich twórczości nie brakuje mroku, chłodu i melancholii. To bardzo taneczny i narracyjny coldwave ze świetnymi wizualizacjami na żywo, melancholijnymi wokalami i charakterystycznym imidżem Joanny Pavlodiu oraz doskonałym basem Dimitrisa Pavlidisa. Grecy supportowali już She Past Away z Turcji i Lebanon Hanover z Niemiec, a to duże nazwy, jeśli chodzi o coldwave/darkwave. Ich muzyka w perfekcyjny sposób oddaje posępny, acz dość przystępny nastrój zespołów post-punkowych z lat 80-tych tj. jak Joy Division czy rodzima Siekiera. Zresztą Grecy wykonali wczoraj na żywo cover Siekiery "Misiowie puszyści" zatytułowany "Hysteria". Oprócz tego zgromadzona w Minodze widownia miała okazję usłyszeć np. "Grey Gardens" czy "Billie Was a Vampire". Tak czy owak był to bardzo przyjemny i żywiołowy koncert, który sprawił, że będę polecał muzykę duetu z Aten każdemu, kto zagłębi się bardziej w brzmienia zimnofalowo-gotyckie.
O supporcie Korus nie napiszę ani słowa, gdyż zjawiłem się na koncercie po ich występie.
Świetnie, że ludzie z Winiary Bookings organizują lokalnie koncerty takich wykonawców jak Selofan. Im więcej zimnej fali, darkwave'a i post-punka w Poznaniu, tym lepiej. Może kilka sugestii wykonawców na przyszłość: Linea Aspera, Der Blaue Reiter, Traitrs, Actors, Golden Apes, A Projection, Hapax, Horror Vacui, Abysmal Grief, etc.
Na koniec rekomendacja muzyczna z Ukrainy. Znakomity coldwave/darkwave w stylistyce Selofan i Lebanon Hanover. Warto obecnie szczególnie wspierać ukraińskie zespoły muzyczne w sytuacji, gdy rosyjski agresor/okupant systematycznie wyniszcza Ukrainę. I dostaje ciężkie lanie od ukraińskich obrońców, choć okupione traumą i krwią wielu niewinnych cywili oraz koszmarną wojenną destrukcją. z chwilą gdy piszę te słowa prezydent USA prezydent Joe Biden jest już w Polsce, a Rosjanie ostrzelali rakietami Lwów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz