Snajper w długim płaszczu zabija pewnego mężczyznę, męża Beth Gibbons. Kobieta trafia do szpitala i tam zaczyna wyobrażać sobie różne scenariusze...
Fajnie uchwycony klimat kina noir i doskonała muzyka Portishead ilustrująca zagmatwaną fabułę. Sam pomysł nakręcenia krótkiego filmu jako uzupełnienia ikonicznego juz albumu "Dummy" (1994) genialny. Lubię mroczny, melancholijny i mocno kinematograficzny (by nie rzec gotycki) trip hop Portishead i szanuję ten zespół, gdyż rzadko wydają muzykę. W końcu po co tworzyć na siłę, jeśli tworzenie przestaje być satysfakcjonujące? Nic dziwnego, że wielkim fanem Portishead jest m.in. Aaron Stainthorpe, wokalista My Dying Bride. Cover "Roads" Portishead w wykonaniu MDB jest naprawdę świetny.
https://www.youtube.com/watch?v=zU450iMsdOk
Natomiast jeśli chodzi o Portishead to moim ulubionym albumem Brytyjczyków jest (niepopularna opinia) "Portishead" z 1997 roku - subiektywnie to album wiele mroczniejszy i silniej działający na wyobraźnię niż siłą rzeczy popularniejszy "Dummy" (1994).
No to trzeba zaprezentować młodszym czytelnikom i czytelniczkom "Cowboys" i "Elysium".
https://www.youtube.com/watch?v=ApQpx-MVk0w
https://www.youtube.com/watch?v=9emetvyFwY4
Natomiast jutro zabiorę się za recenzję "Moonage Daydream" (2022).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz