środa, 24 lipca 2024

Jacek Jaworek odnaleziony martwy

                                                                           

W piątek 19 lipca 2024 roku w godzinach porannych pracownik służby sprzątającej odnalazł zwłoki poszukiwanego mordercy Jacka Jaworka w kompleksie rekreacyjnym w Dąbrowie Zielonej (konkretnie wiata z kamiennym murkiem). Poszukiwany od trzech lat kryminalista i bohater licznych prześmiewczych memów odpowiedzialny za zastrzelenie brata, bratowej i jej 17-letniego syna (Borowce, gmina Dąbrowa Zielona, noc z 9 na 10 lipca 2021 roku) miał ranę postrzałową głowy. Jaworek zastrzelił się kilka godzin wcześniej, prawdopodobnie około 1 w nocy z pistoletu kaliber 7.65 mm. Oddał dwa strzały, jeden zapewne próbny, drugi samobójczy. Przedtem wysypał wszystkie pozostałe kule pozostawiając dwa naboje w magazynku. W chwili śmierci był w zadbanej bluzie, nosił gumowe klapki. Natomiast rodzi się pytanie czy w akcie samobójczym poszukiwanego mogły brać ewentualny udział osoby trzecie. Czy ktoś Jaworka podwiózł do altanki? 

Swego czasu Jacek Jaworek był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce. List gończy, ENA i czerwona nota Interpolu nie doprowadziły jednak do jego schwytania za granicą. Oczywiście rodzą się kolejne pytania: kto Jaworka ukrywał i gdzie? Kto mu przez trzy lata pomagał? Z reguły policja w miarę sprawnie łapie najbardziej brutalnych przestępców. Tak się chociażby stało z mordercami z Nowego Świata, którzy w 2023 roku w trakcie bójki zabili 29-letniego mężczyznę (został zadźgany nożem). 

Gdzie zatem przez trzy lata przebywał Jaworek? W okolicach Borowic? Gdzieś w Austrii, Niemczech albo gdzie indziej za granicą? Dlaczego w ciągu tych trzech lat nigdy nie złapał go monitoring? Dlaczego do samobójstwa Jaworka doszło dopiero po trzech latach od momentu popełnienia potrójnego zabójstwa? Dlaczego w nocy z czwartku na piątek kamera w kompleksie rekreacyjnym nie zadziałała?

Pytania można mnożyć. Niemniej samobójstwo Jaworka jest owiane tajemnicą. Czy po trzech latach ruszyło go sumienie? A może to ktoś mu w owym samobójstwie pomógł? 

EDIT: Okazało się, że Jaworka ukrywała przez trzy lata 74-letnia ciotka, siostra jego matki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz