niedziela, 3 września 2017

Dzienniarka Kim Wall zamordowana na łodzi podwodnej?

















Zaintrygowała mnie ostatnio sprawa związana z brutalnym morderstwem (?) 30-letniej dziennikarki Kim Wall dokonanym przez duńskiego konstruktora Petera Madsena na pokładzie skonstruowanej przez niego miniaturowej łodzi podwodnej "UCS Nautilus 3". "Nautilus 3" ważył 40 ton, osiągał długość 17.76 metrów i prędkość 6 węzłów (czyli 11 km/h). 11 sierpnia 2017 roku łódź podwodna wypłynęła z Kopenhagi na Bornholm, gdzie miała się pojawić po południu na tamtejszej wystawie. Na pokładzie "UCS Nautilus 3" znajdowały się dwie osoby: jej konstruktor Peter Madsen i dziennikarka/reporterka Kim Wall, która współpracowała m.in. z "The New York Times". Zdjęcia Wall wraz Madsenem gdy wypływali z Kopenhagi (Refshaleøen) o godzinie 19.00 to ostatnie świadectwo o tym że wtedy jeszcze żyła. Nazajutrz łódź zniknęła, a chłopak reporterki zgłosił zaginięcie Kim duńskiej policji. 11 sierpnia o godzinie 10.30 obecność łodzi podwodnej wykryto w pobliżu latarni morskiej Drogden w zatoce Køge. Nawiązano kontakt radiowy z Madsenem, który twierdził że łódź płynie do wybrzeża. Jednak pół godziny później "UCS Nautilus 3" zaczął tonąć. Madsena uratowała załoga prywatnej łodzi i odtransportowała mężczyznę do portu. Wall z nim nie było. Policja oskarżyła konstruktora o morderstwo i celowe zatopienie łodzi podwodnej, by ukryć bądź zniszczyć dowody. Madsen zaprzeczał i zmieniał zeznania. Najpierw twierdził że zostawił Kim Wall całą i zdrową dzień wcześniej o godzinie 22.30 na kopenhaskiej wyspie Refshaleøen. Ostatecznie łódź podwodną Madsena wydobyto na powierzchnię (spoczęła na głębokości 7 metrów) i na jej pokładzie odnaleziono ślady krwi. Konstruktor zaczął wtedy twierdzić że na pokładzie "UCS Nautilus 3" doszło do śmiertelnego wypadku i pochował Kim w morzu.

21 sierpnia 2017 roku na plaży południowo-zachodniej wyspy Amager rowerzysta odnalazł pozbawiony głowy, nóg i rąk tors kobiety. Dwa dni później ofiarę zidentyfikowano jako reporterkę Kim Wall. Tors został obciążony łańcuchem i rozcięty w taki sposób, aby uszło z niego powietrze i nie wypłynął na powierzchnię. Madsen nadal zaprzecza że zabił pomimo tego że był ostatnią osobą, która widziała Kim Wall żywą. Jak twierdzi przyjaciel Madsena (który budował wraz z nim "Nautilusa") na łodzi podwodnej nie ma miejsc, gdzie da się cokolwiek ukryć. Wciąż trwają poszukiwania na wybrzeżu reszty ciała Kim Wall, jej pomarańczowej bluzki, białych trampek i biało-czarnej spódnicy. Pojawiła się teoria że Peter Madsen mógł być związany z narkotykowymi baronami, którzy używają miniaturowych łodzi podwodnych do szmuglu dragów np. z Kolumbii do Meksyku.

Link: https://en.wikipedia.org/wiki/Narco-submarine

Duńska policja powraca do sprawy makabrycznego morderstwa Kazuko Toyonagi, która zaginęła w październiku 1986 roku w Kopenhadze. Pierwsze fragmenty jej ciała odkrył taksówkarz 30 października 1986 roku. W ciągu kolejnych dni kolejne części zwłok Japonki zaczęły pojawiać się w kanałach Christianshavn - niektóre z nich zapakowane w plastikowe worki. Do 10 listopada 1986 roku nurkowie wydobyli większość fragmentów ofiary, w tym uciętą głowę Kazuko. Jednak 22-letnią Japonkę zidentyfikowano dopiero w lipcu 1987 roku poprzez badania dentystyczne. Kazuko wraz z innymi Japonkami odpłatnie testowała we Freiburgu nową pigułkę antykoncepcyjną zwaną Triquilar dla niemieckiej firmy Scherring Bio Design. Kazuko była raczej nieśmiałą i skrytą osobą, która uczyła się angielskiego, ale w nim nie mówiła. Podróżowała po Europie, odwiedziła Rzym, Wiedeń, Berlin i Amsterdam, ostatnie chwile swej podróży spędziła w Norwegii, Finlandii i Szwecji. Nie wiadomo kiedy trafiła do Kopenhagi i gdzie się zatrzymała. W listach do rodziców skarżyła się że ktoś ukradł jej niebieski materac i że chciała by mieć towarzysza podróży (co było dziwne, gdyż lubiła podróżować sama). Mordercy Kazuko nigdy nie wykryto. Peter Madsen w chwili jej zaginięcia miał jedynie 15 lat.

Z innej beczki: Alina Orlova i Alyona Savchenko - dwie nastolatki z Chabarowska, które torturowały i zabiły 15 psów i kotów otrzymały wyroki więzienia - 4 lata i 3 miesiące dla Alyony oraz 3 lata i 10 miesięcy dla Aliny - co ciekawe te wyroki nie padły za mordowanie zwierząt (za nie dziewczyny dostały 150 godzin prac społecznych), ale za rabunek i bluźnierstwo. Ich kolega Viktor Smyshlyaev został skazany na trzy lata odsiadki. O tej bulwersującej opinię publiczną sprawie pisałem w październiku 2016 roku:

http://dtbbth.blogspot.com/2016/10/alina-orlova-i-alena-savchenko.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz