Tym razem nie będzie komentarza. Niech same zdjęcia przemówią. Eksplorowałem to miejsce pod koniec stycznia 2018 roku. Aż trzy stoły sekcyjne i trochę niekoniecznie przyjemnych, acz niewątpliwie pożądanych wspomnień.
http://www.student.lex.pl/blogi/-/blogs/za-drzwiami-prosektorium--przebieg-sekcji-zwlok
Nie lubię obrabiać zdjęć. Nie mam na to czasu.
Ta czerwona plama na wykładzinie to krew?
OdpowiedzUsuń