Dario Argento spotkał po raz pierwszy Davida Bowie w 1977 roku w Monachium. Włoch reżyserował podówczas "Suspirię", a do spotkania, w którym uczestniczył także Rainier Werner Fassbinder doszło w restauracji. Niestety nie natknąłem się na żadne zdjęcia obrazujące owo spotkanie.
W ubiegłym roku odświeżyłem kilka thrillerów (giallo) Dario Argento, w tym "Głęboką czerwień" (1975), "Cztery muchy na szarym aksamicie" (1972) oraz "Tenebre" (1982). Obejrzałem także po raz wtóry "Zagadkę nieśmiertelności" (1983) Tony'ego Scotta, w którym Bowie zagrał (obok Catherine Deneuve) błyskawicznie starzejącego się wampira. Pamiętam ten zmysłowy i wysmakowany horror jeszcze z czasów dzieciństwa. Dzięki "The Hunger" zetknąłem się po raz pierwszy z grupą Bauhaus, jak również z rolą aktorską Davida. Szkoda, że przyjaźń Argento z Bowiem nie zaowocowała wspólną współpracą na planie filmowym. Na pewno byłaby czymś nietuzinkowym.
Słuchałem w dniu rocznicy śmierci Davida Bowie "Blackstar" i "Low", w tym oczywiście
melancholijnej kompozycji "Warszawa". Warto tutaj przypomnieć ten stary
tekst Bartka Chacińskiego o wizycie Bowiego w Warszawie (maj 1973 roku)
oraz o kulisach powstania tego genialnego utworu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz