piątek, 24 kwietnia 2020

North Brother Island: nowojorska wyspa chorób, cierpienia i śmierci

















Pomysł na napisanie tego artykułu zaświtał mi w głowie po przeczytaniu o tej wyspie w najnowszym numerze "Świata Wiedzy". Zaintrygował mnie potencjał urbexowy tego rzadko odwiedzanego miejsca. North Brother znajduje się pomiędzy przemysłowym wybrzeżem South Bronx a wyspą więzienną Riker Island. Prawie nikt nie może dostać się na North Brother i mniejszą South Brother, gdyż wymagane jest do tego zezwolenie i eskorta New York City Department of Parks and Recreation. Dopływa się do North Brother małą łódką z Barretto Point. Na North Brother Island znajdują się liczne opuszczone struktury pochłaniane przez roślinność (w tym przez sprowadzoną z Azji winorośl kudzu), w tym zrujnowany szpital The Tuberculosis Pavilion oraz wybudowany w 1885 roku Dom Obsługi (The Staff House). Większość opuszczonych budynków na wyspie znajduje się w stanie agonalnym, zapadnięte dachy i kompletny rozkład. Możecie obejrzeć aktualne zdjęcia poniżej:

https://businessinsider.com.pl/international/new-york-city-owns-a-creepy-island-that-almost-no-one-is-allowed-to-visit-heres-what/t80ptb5
https://abandonednyc.com/2013/10/09/getting-lost-on-north-brother-island/

U wybrzeża North Brother Island w 1904 roku zapalił się i zatonął pasażerski parowiec "General Slocum". W wyniku tej tragedii zginęło (utonęło bądź spłonęło) 1358 osób, ocalało 321. Ciała pasażerów odnajdywano na brzegu wyspy. W 1938 roku na wyspie zmarła przebywająca w długoletniej szpitalnej kwarantannie Mary Mallon - nazwana Typhoid Mary (Mary Tyfus), gdyż asymptomatycznie zakaziła bakteryjnym tyfusem 51 osób, a trzy z nich zmarły. Mary pracowała przez wiele lat jako kucharka i nie myła rąk.

A co nowego z pandemią koronawirusa Sars-Cov2? Dzisiaj w Polsce w szpitalu zakaźnym w Kędzierzynie Koźle zmarł 18-latek - najmłodsza ofiara Covid-19 w Polsce. 24 kwietnia 2020 roku mieliśmy 381 nowych przypadków i aż 40 zgonów - najwięcej od początku epidemii w Polsce. Nie robi to jednak wrażenia na politykach Prawa i Sprawiedliwości, którzy prą za wszelką cenę do wyborów korespondencyjnych 10 maja, aby utrzymać się u władzy. Zawsze twierdziłem że polityka to w dużej mierze cuchnące bagno, teraz doświadczam tego naocznie. Obecna władza ma totalnie gdzieś zdrowie i życie Polaków. Mam nadzieję że historia rozliczy każdego z nich za takie skrajnie nieodpowiedzialne i nieetyczne działania. Po trupach do celu, nieprawdaż?

Co ciekawe w dniu dzisiejszym Islandia zarejestrowała 0 (zero) nowych przypadków koronawirusa Sars-Cov2 od początku trwania pandemii - ich szeroko komentowana medialnie polityka testowania osób zarówno zakażonych, jak i zdrowych opłaciła się. U nas jednak politycy partii rządzącej wmawiają społeczeństwu że wszystko jest w porządku i że epidemia ustaje (odklejony od rzeczywistości prezydent Andrzej Duda). Zatem hurra! przeprowadzajmy wybory korespondencyjne w maju.

A w innych przykładowych krajach? We Włoszech i Hiszpanii spada liczba zgonów, w Belgii w połowie maja poluzowane zostaną restrykcje w działalności gospodarczej i przemieszczaniu się. Ciekawe są obecne statystyki w USA (za The Spectator Index):

2018-19 - sezon grypy : 34 200 zgonów

2019 - wypadki samochodowe: 38 800 zgonów

2020 - pandemia koronawirusa : 52 000 zgonów, 925 000 przypadków zakażeń koronawirusem łącznie, 110 000 wyzdrowień.

Tak, wiadomo - ten wirus jest zupełnie niegroźny dla życia i zdrowia :-) Albo jeszcze lepiej: nie istnieje. :-) Nie ma powodów do obaw. Wprost przeciwnie: jest się czym niepokoić.

Cztery nowe tygrysy i trzy lwy zakażone koronawirusem SARSCoV2 w nowojorskim zoo - łącznie osiem dużych kotów choruje już na Covid19. W Nowym Jorku od właścicieli zakażone zostały także dwa koty domowe. Kotowate są na zakażenie podatne, ale transmisja na linii zwierzę-człowiek nie zachodzi. Nie ma na to twardych naukowych dowodów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz