piątek, 5 listopada 2021

Mój komentarz odnośnie śmierci Izabeli w szpitalu w Pszczynie

Nie będę ukrywał, że sprawa tragicznej śmierci 30-letniej Izabeli w szpitalu w Pszczynie mnie poruszyła.  Często opisuję tutaj historie mroczne i tragiczne, choć z początku starałem się stronić od polityki. Kobieta zmarła 22 września w wyniku sepsy, ponieważ lekarze byli bierni. Nie zareagowali natychmiast, choć mogli. Skrępowani przez antyaborcyjne (nieludzkie) prawo nie zdecydowali się dokonać aborcji zdeformowanego płodu mimo że odeszły wody płodowe. Zabrakło empatii, troski o pacjenta, zwyciężył strach przed ewentualnymi konsekwencjami prawnymi. Lekarze czekali na obumarcie płodu, w konsekwencji sepsa zaatakowała organizm Izabeli błyskawicznie. Fryzjerka była świadoma nadchodzącej śmierci, bała się jej, o czym świadczą smsy pisane do jej matki. Chciała żyć dla mamy, brata, męża i 9-letniej córeczki. Zabił ją wstrząs septyczny po śmierci płodu.

Można było dokonać aborcji chociażby dlatego, że życie Izabeli było ewidentnie zagrożone. Lekarze bali się jednak konsekwencji prawnych wynikających z zaostrzenia w ubiegłym roku przez orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego popieranego przez PiS, Konfederację i kler obowiązującego dotychczas prawa aborcyjnego. W tym momencie lekarze nie decydują się dokonać aborcji, wolą czekać aż płód obumrze. Nie ważne cierpienie kobiety, jej ból i strach przed śmiercią.

Jestem o tym przekonany, że śmierć 30-letniej Izabeli Sajbor będąca skutkiem drakońskiego prawa antyaborcyjnego aprobowanego przez aroganckich religijnych fundamentalistów na pewno nie przyczyni się do wzrostu dzietności w Polsce. Dlaczego? Bo liczne kobiety będą bały się tutaj rodzić dzieci albo urodzą je w innym kraju. Twarz Izabeli na długo stanie się symbolem walki polskich kobiet o prawo do aborcji. 

Inna sprawa, że być może śmierć Izabeli i walka kobiet o legalną aborcję jest dla partii rządzącej o tyle wygodna, gdyż rozbudza emocje opinii publicznej i może chwilowo przykryć kompletne fiasko zwalczania czwartej fali koronawirusa. Partia rządząca boi się stracić część elektoratu, w którym znajdziemy wielu antyszczepionkowców, zatem nie podejmuje stanowczych działań i toleruje treści antyszczepionkowe i pseudonaukowe przedłużając tym samym stan pandemii, inflacji i kryzysu gospodarczego. Pozwala obecnie wymrzeć pewnej części swojego elektoratu na Covid19, ponieważ najważniejsze dla polityków PiSu jest utrzymanie się u władzy za wszelką cenę, a nie dobro narodu. To już nawet komuniści lepiej radzili sobie z epidemiami, gdyż byli stanowczy i reagowali błyskawicznie. A liczba zgonów rośnie, demografia się załamuje, stoimy w obliczu dużego kryzysu demograficznego i depopulacji. 

Rekomendacja muzyczna na koniec tego wywodu. Intrygująca nowa EP-ka od Gaahls Wyrd. Chwilami delikatna, chwilami nieco agresywna, zaśpiewana czystymi i niekiedy szepczącymi wokalami. Rdzeniem nadal pozostaje black metal, jednak jest to black metal melodyjny, atmosferyczny, raczej pozbawiony dzikości - poza "The Dwell" i "Awakening Remains", eteryczny. Numer otwierający "The Seed" genialny, akustyczny, wyciszony. 

https://gaahlswyrd.bandcamp.com/  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz