Urocza, abusrdalna i amatorska produkcja osadzona w Berlinie Zachodnim. Skrajnie
niskobudżetowa, utrzymana w ekspresjonistycznej czarno-białej tonacji
opowieść o samotnym wampirze, który poszukuje 'dobrej krwi' dziewicy,
gdyż zraził się do 'złej krwi'. Nieśmiertelny wampir pragnie umrzeć, ale
to niewykonalne. Narratorem tej kiczowato-atmosferycznej opowiastki
jest niejaki Dorian Gray :-)
20-minutowa kapsuła przedstawiająca
subkulturę gotycką i punkową Berlina Zachodniego w 1984 roku. W obsadzie
m.in. Blixa Bargeld z Einstürzende Neubauten w roli Złego Księdza.
Muzyka Einstürzende Neubauten, Die Arzte czy The Golden Vampire.
Początek filmu nakręcono w słynnym zachodnio-berlińskim klubie Risiko
(Risk), w którym ongiś gościli Nick Cave, Christiane F., Jim Jarmusch czy Wim Wenders.
Słuszna nazwa, gdyż było to miejsce, w którym noce upływały na piciu i
zażywaniu narkotyków. Do zapamiętania ironiczna scena krwawej uczty
wśród scenerii urbexowego rozkładu.
Niskobudżetowy hołd dla oniryczno-ekspresjonistycznego
"Vampyr" (1932) Carla Dreyera, ale także dla filmów Russa Meyera z Turą
Sataną oraz Eda Wooda. Wyczytałem, że ten krótki metraż mógł być źródłem
inspiracji dla "Only Lovers Left Alive" (2013) Jima Jarmuscha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz