sobota, 19 października 2013

Hemolakria czyli krwawe łzy

















Hemolakria to niezwykle rzadka choroba, która objawia się krwawym płaczem. Chorzy bez ostrzeżenia zaczynają ronić krwawe łzy, co na myśl nasuwa ujęcia na strużki krwi z oczu w horrorach gore włoskiego mistrza makabry Lucio Fulci'ego tj. "Miasto żywych trupów" z 1980 roku czy rzekomo krwawiące posągi kościelne. Na hemolakrię choruje m.in 22-letni Amerykanin z Tennessee Michael Spann. Zaczęło się od niezwykle bolesnych bólów głowy, potem Michael zaczął krwawić z oczu, nosa i ust. Bóle głowy i krwawienia miały miejsce codziennie, siedem lat później stały się rzadsze: raz/dwa razy w tygodniu. Lekarze po serii testów nie potrafili podać przyczyny hemolakrii Michaela. Na to tajemnicze schorzenie choruje także inny Amerykanin z Tennessee Calvino Inman. Przebadano go przy użyciu tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego czy ultra-dźwięków - i przyczyny nie odnaleziono. Już w XVI wieku włoski lekarz Antonio Brassavola opisał przypadek zakonnicy, która zamiast krwawić menstruacyjnie krwawiła z oczu i uszu. Hemolakria może być spowodowana przez uraz głowy, ale przypadki Spanna i Inmana są idiopatyczne (o niejasnym lub nieznanym podłożu). Spann, utalentowany artysta ma problemy ze znalezieniem pracy z powodu krwawienia i jest zmuszony do życia jako odludek. Dzieciaki się z niego naśmiewają krzycząc, że jest opętany.

1 komentarz: