piątek, 13 sierpnia 2021

Stefano Mancuso, Alessandro Viola "Błyskotliwa zieleń" - recenzja

                                      
"Gdyby rośliny zniknęły jutro z powierzchni Ziemi, to życie ludzkie zgasłoby w ciągu kilku tygodni, w najlepszym razie kilku miesięcy. W krótkim czasie wyginęłyby także wszystkie wysoko rozwinięte zwierzęta. A gdyby z kolei zniknął człowiek, to rośliny w zaledwie kilka lat odzyskałyby wszystko, co im zabraliśmy. W ciągu niecałych stu lat wszelkie ślady ludzkiej cywilizacji zarosłyby całkowicie. Tyle właściwie powinno wystarczyć, aby ustalić biologiczny stosunek między rośliną a człowiekiem."

Cytat niniejszy pochodzi z krótkiej książki botanicznej "Błyskotliwa zieleń" autorstwa Alessandry Viola i profesora Stefano Mancuso zajmującego się fizjologią roślin. Książki, którą można przeczytać na upartego w dwie godziny (160 stron z przypisami), ale osobiście wiedzę w nią zawartą dawkowałem sobie powoli. Często stykam się z roślinnością pochłaniającą opuszczone miejsca, z drzewkami rosnącymi na dachach niszczejących industrialnych kolosów. Wówczas ma się wrażenie, że to królestwo roślin kiedyś zawładnie ruinami ludzkiej cywilizacji.

Do roślin ludzie zazwyczaj pochodzą w sposób obojętny. Zapewne dlatego, że rośliny prowadzą osiadły i na pierwszy rzut oka pasywny tryb życia. Co prawda rośliny służą nam jako ozdoby, elementy dekoracji, surowiec (drewno, paliwa kopalne) czy wreszcie jako źródło pokarmu, leków czy kosmetyków, ale zazwyczaj są one mniej 'atrakcyjne badawczo' niż różnorodne zwierzęta. Zafascynowany do głębi roślinami (tak jak Karol Darwin) profesor Stefano Mancuso udowadnia w "Błyskotliwej zieleni", że rośliny potrafią być inteligentne (inteligencja jako umiejętność rozwiązywania problemów), a nawet wrażliwe. Odbierają m.in sygnały ze środowiska, w którym żyją, przetwarzają te sygnały, komunikują się ze sobą, wykorzystują zwierzęta do osiągania takich celów jak np. wzrost, obrona, ekspansja, reprodukcja. Widzą, słyszą, odczuwają, są wrażliwe na dotyk oraz zdolne do przetrwania rozmaitych kataklizmów. Stanowią początek łańcucha pokarmowego i przeprowadzają kluczowy dla wszelkiego życia proces fotosyntezy. 

Rośliny są bardziej skomplikowane i złożone, niż zakładamy, co też udowodnił już w XIX wieku ojciec teorii ewolucji i zapalony botanik Karol Darwin wraz z synem Francisem. 

Wciągająca książka, po którą powinni sięgnąć wielbiciele przyrody, do których się zaliczam. Czuć w niej pióro naukowca, który podchodzi do roślin, ich poszczególnych modułów czy komórek roślinnych z ogromną fascynacją. Wśród ciekawostek zawartych w książce m.in. cuchnące padliną w trakcie kwitnienia dziwidło olbrzymie z Sumatry oraz omówienie strategii polowania roślin owadożernych/mięsożernych  (muchołówki, dzbaneczniki). 

Zdj. dziwidła olbrzymiego Ewa Sas.

czwartek, 5 sierpnia 2021

Yuval Noah Harari "21 lekcji na XXI wiek" - recenzja

                                                              
Ciąg dalszy nadrabiania zaległości książkowych. Ostatnia książka Harariego, którą miałem w prywatnej bibliotece do przeczytania. Wcześniej miałem okazję czytać zarówno "Sapiens" (2014), jak i "Homo Deus" (2016) i obie (odległa przyszłość, odległa przeszłość) zrobiły na mnie duże wrażenie. "21 lekcji na XXI wiek" dotyczy teraźniejszości i niedalekiej przyszłości. Można się z Hararim w niektórych kwestiach nie zgadzać, ale nie da się ukryć, że metodycznie napisane i wnikliwe książki Izraelczyka stymulują intelekt i skłaniają do wielu przemyśleń i obserwacji. 

Podoba mi się u Harariego futurologiczne zacięcie, choćby stwierdzenie, że rozwój biotechnologii i opartej na big data sztucznej inteligencji może w przyszłości przyczynić się do powstania nowej klasy społecznej: pozbawionej znaczenia na rynku pracy, nie nadążającej za postępem technologicznym, bezużytecznej. Według izraelskiego historyka największymi zagrożeniami dla ludzkości są bioinżynieria, oparte na big data algorytmy sztucznej inteligencji, widmo zagłady nuklearnej i katastrofy ekologicznej oraz antropogeniczne zmiany klimatyczne, które są problemem, z którym powinniśmy zacząć walczyć tu i teraz, bez zbędnej zwłoki. Wszystkie te zagrożenia egzystencjalne wymagają kolektywnej współpracy na szczeblu globalnym, a nie lokalnym. Jako zadeklarowany weganin Harari nawołuje też do ukrócenia barbarzyńskiego chowu przemysłowego. Natomiast nie należy bać się terroryzmu określanego jako teatr przemocy, gdyż jego wpływ na ludzkość nadal jest marginalny.

Harari zwraca także uwagę na to, iż ze względu na postęp technologiczny autorytarne rządy i korporacje przy pomocy sztucznej inteligencji i big data mogą sprawować totalną kontrolę nad obywatelami. Czy zatem dysponujemy wolną wolą? W "21 lekcjach" pojawia się także ulubiona tematyka izraelskiego badacza: kolektywne mity takie jak pieniądze, nacjonalizm, liberalizm, monoteistyczne religie, itd., które służą do cementowania/jednoczenia ludzi na Ziemi. Weźmy np. zorganizowaną religię taką jak chrześcijaństwo. Wystarczy zdać sobie sprawę, że Ziemia ma 4.5 miliarda lat, a Wszechświat 13.8 miliarda lat, ludzkość istnieje zaledwie od 250-200 000 lat, a chrześcijaństwo pojawiło się raptem kilka tysięcy lat temu, by uznać że ta monoteistyczna religia (islam, judaizm, buddyzm, etc. zresztą też) została wymyślona jako mitologia, stara opowieść, pełna nietolerancji i zabobonów. Dlatego warto nauczyć się krytycznego myślenia, kwestionowania jakichkolwiek dogmatów, odróżniania tego, co ważne od tego, co nie . W XXI wieku świat zmienia się szybko i nieubłaganie, przeraża i intryguje, a człowiek zostaje zmuszony do ciągłej nauki, aby nie pozostać w tyle. Nauki, która pozwoli unikać choćby fake newsów, post-prawdy. W końcu można zweryfikować fałszywość danej informacji, ale trzeba chcieć podjąć taki wysiłek. Pandemia Covid19 uwypukliła skłonność niektórych osób do pokładania wiary w niesprawdzone informacje - zwłaszcza szczepionki przeciwko koronawirusowi Sars-Cov-2 są obecnie demonizowane. 

"21 lekcji na XXI wiek" czyta się wybornie. Kilka trafnych cytatów dla zachęty:

"Jeśli chcesz, by światem kierowała Twoja religia, ideologia czy Twój światopogląd, najpierw chciałbym Cie zapytać: jaki był największy błąd popełniony przez Twoją religię, ideologię albo Twój światopogląd. W czym się pomyliły?"

"Gdy tysiąc ludzi przez miesiąc wierzy w jakąś zmyśloną opowieść, jest to fake news. Gdy miliard ludzi wierzy w nią przez tysiąc lat, jest to religia - i ten, kto nazywa ją fake newsem, ma tego nie robić, żeby nie ranić uczuć wierzących (albo nie ściągnąć na siebie ich gniewu)."

"[...] ranienie innych jest zawsze ranieniem samego siebie. Każdy akt przemocy na świecie zaczyna się od pragnienia przemocy w czyimś umyśle, które zakłóca spokój i szczęście tej osoby, zanim jeszcze zakłóci spokój i szczęście kogokolwiek innego. Dlatego ludzie rzadko kradną, jeśli wcześniej w ich umyśle nie pojawi się silna chciwość i zazdrość. Ludzie zazwyczaj nikogo nie mordują, jeśli wcześniej nie zrodzi się w ich sercu gniew i nienawiść. Emocje w rodzaju chciwości, zazdrości, gniewu i nienawiści są bardzo nieprzyjemne. Nie potrafimy doznawać radości i harmonii, gdy gdzieś w środku kipimy ze złości czy zawiści. A zatem na długo przed tym, zanim człowiek kogokolwiek zabija, własny gniew zabija już spokój jego umysłu."

niedziela, 1 sierpnia 2021

Tim James "Spal tę wodę" - recenzja

                                                               
Z cyklu nadrabiam zaległości książkowe, których się trochę przez ostatnie miesiące nazbierało. Krótko o "Spal tę wodę" - wybornej książce chemicznej autorstwa nauczyciela oraz popularyzatora chemii i mechaniki kwantowej na Youtube, Tima Jamesa. Bardzo przyjemna i absorbująca książka o układzie okresowym pierwiastków (tablicy Mendelejewa) i o rozmaitych pierwiastkach/związkach chemicznych, pełna wartych zapamiętania ciekawostek. Przykładowo: jaka jest najbardziej łatwopalna substancja chemiczna na świecie? Jaki jest najczarniejszy materiał (oczywiście Vantablack)? Jaki jest najsilniejszy kwas? Dlaczego zachodzi spontaniczne samospalenie? Jakie pierwiastki zmieniły najbardziej nasz świat? W rozdziale o kwasach wspomniany zostaje słynny seryjny morderca i wampir John George Haigh, który rozpuszczał zwłoki zamordowanych ofiar w kwasie siarkowym, aby się ich pozbyć. 

Historia chemii i odkrywania poszczególnych pierwiastków została w "Spal tę wodę" przedstawiona w sposób lekki i przyjazny dla laika, któremu wyleciała z głowy elementarna wiedza z chemii, którą przyswoił (albo nie) w szkole. James kilkukrotnie zahacza też o mechanikę kwantową, choćby o słynne równanie Erwina Schrodingera czy rozpad promieniotwórczy niektórych pierwiastków. Przytacza liczne anegdoty o antycznych filozofach, alchemikach, chemikach, wynalazcach, fizykach teoretycznych czy kwantowych. Sporo czasu poświęca układowi okresowemu pierwiastków Dmitrija Mendelejwa i rozmieszczeniu poszczególnych pierwiastków. Książkę czyta się błyskawicznie i ze stale rosnącym zainteresowaniem. 

Takie pozycje popularnonaukowe to skarb. Jak najwięcej fascynującej chemii, fizyki, matematyki, biologii czy nauki programowania w polskich szkołach, jak najmniej opresyjnej i coraz mniej przystającej do obecnej rzeczywistości religii. Nade wszystko pamiętajcie aby ***** ***.

Rekomendacja muzyczna: posłuchajcie proszę nowej EP-ki kanadyjskich post-punkowców z Traitrs. To doskonałe piosenki: świetnie zaaranżowane, melancholijne, emocjonalne. To kolejny dojrzały materiał od muzyków z Toronto i godny następca znakomitego albumu "Butcher's Coin" (2018). 

https://traitrs.bandcamp.com/album/the-sick-tired-and-ill