poniedziałek, 23 września 2013
Vàli i wyprawa przez norweski las
Pierwotne i mistyczne piękno norweskich lasów pełnych tajemniczych cieni. Najnowsza płyta instrumentalnego projektu akustyczno-folkowego Vàli zatytułowana "Skoglandskap" (2013) jest właśnie niczym trwająca od zmierzchu do świtu wędrówka przez jesienny i mglisty norweski las. Do tej pory zachwycam się debiutanckim albumem Vàli "Forlatt" z 2004 roku wydanym przez Prophecy Productions. "Skoglandskap" to jego cudowna kontynuacja, płyta piękna, urzekająca, mająca w sobie ogromny ładunek emocji. Już padają porównania do Ulver i kultowej płyty "Kveldssanger" (1994) czy do neofolkowych kompozycji niemieckiego Empyrium. Muzyka zawarta na "Skoglandskap" pełna jest ujmującej prostoty i przenika słuchacza na wskroś. Zniewalające melodie akustycznej gitary, znakomite aranżacje smyczkowe, dźwięki fletu oraz pianina kreujące nastrój zadumy i melancholii. "Skoglandskap" to oda do Natury utkana za pomocą intensywności ludzkich emocji. Dzięki takiej muzyce jesienny świat nabiera niespotykanych wręcz barw. A produkcja w odróżnieniu do "Forlatt" bardzo żywa i czysta, dokładnie słychać każdy dźwięk. W "Mellom Grantraer" and "Dystre Naturbilder" pięknie ujęto wpływy klasyczne. Aż łzy wzruszenia stają w oczach...
Vàli ma zdumiewający talent, oj ma... Idealna płyta dla wielbicieli Tenhi, Kauan, Ulver, Nest, Empyrium czy October Falls. Neofolkowy klejnot.
Do odsłuchu na stronie Prophecy:
http://www.youtube.com/playlist?list=PLToXWne2Bk-fPWcYoO7bJUWrt95Svb0nL
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz