piątek, 27 września 2013

Skowyt śpiewającego psa z Papui Nowej Gwinei






















Śpiewający pies (Canis dingo hallstromi) - najrzadszy psowaty na świecie, zwierzę zagrożone wyginięciem, nieśmiałe i niezwykle płochliwe. Zamieszkuje niedostępne i obrośnięte lasem deszczowym pasmo górskie Star Mountains w Papui Zachodniej (Zachodnia Papua). Jak wiadomo, Papua Nowa Gwinea dzieli się na niezależną Papuę oraz na kontrolowaną przez Indonezję Papuę Zachodnią. Tam też ma swój naturalny habitat śpiewający pies, który jak tylko się da unika ludzi.  Kilka ekspedycji, aby schwytać to zwierzę w celach hodowlanych zakończyło się fiaskiem. Istnieją zaledwie dwie fotografie śpiewającego psa na wolności - australijskiego terriologa i paleontologa Tima Flannery z 1989 roku oraz Toma Hewitta z sierpnia 2012 roku. Hewitt zrobił zdjęcie śpiewającego psa w okolicach Gunung Mandala, najwyższego szczytu masywu Star Mountains o wysokości 4750 metrów (o ile dobrze pamiętam tyle też mierzy najwyższy wulkan kamczacki Kluczewska Sopka). Wapienny Mount Mandala jest szczytem bardzo rzadko zdobywanym, ba, rejon ten nie posiada dróg ani innych połączeń (jedynie wąskie ścieżki myśliwskie) i jest przeznaczony dla najbardziej wytrwałych eksploratorów. To jedno z najbardziej wilgotnych miejsc na Ziemi, gęste i omszałe lasy deszczowe, rozległe bagna i... niesamowicie skryte śpiewające psy, których wokalizacja przypomina wilczy skowyt z nutką pieśni waleni. Śpiewające psy żyją w tych wilgotnych lasach, a także na wysokościach od 1.3 do 3 km. Jedynie zagrożony wyginięciem wilk etiopski - kaberu (Canis simensis), którego populacja liczy 500 sztuk żyje naturalnie na takich wysokościach.

Samiec śpiewającego psa mierzy przeciętnie 42 cm, a waży około 11 kg, samice są nieco mniejsze. Śpiewające psy przypominają nieco z wyglądu australijskie psy dingo. Są bardzo elastyczne, poruszają się z gracją kota, skaczą i wspinają się. Lokalni mieszkańcy Papui Zachodniej nawet nie starali się ich udomowić, co nie dziwi, bo są to zwierzęta unikające cywilizacji. Jakby zdają sobie sprawę, że ludzie mogą je pojmać i zabić. Według teorii archeozoologa z Nowej Zelandii, Susan Bulmer ancestralny pies mógł przybyć na wyspę z innymi zwierzętami 20-10 000 lat temu po moście lądowym łączącym Papuę Nową Gwineę oraz Australię. Po raz pierwszy opisano śpiewającego psa w 1957 roku, uczynił to zoolog i prymatolog Ellis Le Geyt Troughton. Status taksonomiczny śpiewającego psa przez wiele lat wzbudzał kontrowersje: gatunek, podgatunek, chów, hybryda między psem dingo i udomowionym psem. Ile dekad przetrwa śpiewający pies w górach Papui Zachodniej? Nie wiadomo. Góry Star Mountains są bogate w różne cenne minerały, a nic tak nie przemawia do Homo sapiens jak pieniądze i chęć wzbogacenia się. Nawet kosztem ekstynkcji zagrożonych gatunków i niszczenia delikatnych ekosystemów.

Posłuchajcie tego pięknego wycia samicy śpiewającego psa z hodowli:

http://www.youtube.com/watch?v=mwxV1wbBrfU#t=14

Na zdjęciu Toma Hewitta śpiewający pies z Papui na wolności i dla równowagi karpacki wilk, a także szczyt Puncak Mandala z lotu ptaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz