poniedziałek, 7 września 2015

Dzikie plemiona Papui Zachodniej

















Po przeczytaniu rozdziału w "Poza mapą" dotyczącego agresywnego i wciąż niezbadanego przez antropologów plemienia Sentinelczyków zamieszkującego wysepkę North Sentinel w archipelagu indyjskich Andamanów postanowiłem dowiedzieć się nieco więcej o dzikich plemionach Papui Zachodniej, które unikają kontaktu z człowiekiem.

Ilość informacji na temat tych plemion jest nader skąpa. W ostatnich latach zidentyfikowano ich ponad czterdzieści. Plemiona te zamieszkują dotąd niezbadane przez ludzi lasy deszczowe Papui Zachodniej. O ile Papua Nowa Gwinea jest państwem niepodległym, o tyle Papuę Zachodnią od 1963 roku okupuje Indonezja. Nie są tam wpuszczani dziennikarze ani pracownicy organizacji praw człowieka, a wojsko indonezyjskie często dopuszcza się wobec rdzennych mieszkańców Papui Zachodniej licznych okrucieństw (plemiona są określane mianem brudnych czy zacofanych). Izolacja Papui Zachodniej trwa w najlepsze. W Papui Zachodniej zamieszkuje około 312 plemion, z czego około 40 z nich nie miało kontaktu z człowiekiem albo ów kontakt był bardzo ograniczony. Niektóre niedostępne rejony Papui Zachodniej to nadal biała plama geograficzna. Obszary górskie Papui Zachodniej znalazły się na mapach dopiero w latach 30 XX wieku. W przypadku Sentinelczyków rząd indyjski postanowił pozostawić to plemię w spokoju na ich małej wyspie; kryjące się w lasach deszczowych Papui Zachodniej plemiona po prostu unikają kontaktu z człowiekiem. Nie dziwię się, skoro Indonezyjczycy tak traktują rdzennych mieszkańców Papui Zachodniej, zagraniczne koncerny kopalniane wydobywają surowce z ich ziem, a drwale wycinają drzewa. Istnieje też groźba podłapania przez członków danego plemienia chorób od turystów czy Indonezyjczyków. Może rzeczywiście byłoby lepiej gdyby niektóre papuaskie plemiona nie miały styczności z człowiekiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz