poniedziałek, 13 czerwca 2016

Zabójstwo piosenkarki Christiny Grimmie i masakra w klubie Pulse w Orlando
























Nieciekawe rzeczy dzieją się tym razem w USA. Z drugiej strony trudno się dziwić gdyż masowe morderstwa i bezsensowne strzelaniny zdarzają się tam regularnie. Najpierw 10 czerwca 2016 roku ginie zastrzelona w trakcie rozdawania autografów 22-letnia piosenkarka Christina Grimmie. Zabija ją trzema strzałami 27-letni Kevin James Loibl po tym jak zaśpiewała z zespołem popowym Before the Exit w teatrze The Plaza Live w Orlando. Loibl popełnia samobójstwo tuż po próbie powstrzymania go przez brata piosenkarki Marcusa. Sprawca, który nie znał swojej ofiary miał przy sobie dwa pistolety, amunicję oraz nóż myśliwski.

Kiedy przeczytałem o tej sprawie zacząłem się zastanawiać czy morderca nie był po prostu jej psycho-fanem. Faktem jest że obecność Kevina Jamesa Loibla w mediach społecznościowych była praktycznie zerowa. Być może Loibl zabił Grimmie ponieważ była dla niego kimś kim on sam chciałby być. Młoda, utalentowana, sławna, mająca wielu sympatyków, zwracająca na siebie uwagę. Co ciekawe w sprawie zastrzelenia artystki głos zabrała grupa metalowa Pantera, która rozpadła się po zastrzeleniu w 2004 roku na scenie klubu w Ohio gitarzysty Dimebaga Darrella i trzech innych osób przez niezrównoważonego 25-letniego fana.

Dwa dni później 12 czerwca 2016 roku do masowego mordu dochodzi w klubie gejowskim Pulse w Orlando. Mamy tutaj do czynienia z największym masowym morderstwem w historii tego typu zdarzeń na terytorium USA. Masowy morderca (w mediach okrzyczany terrorystą) Omar Mir Seddique Mateen zabija 49 osób i rani 53 zanim zostaje zastrzelony. 29-letni Omar zaczyna strzelać do ludzi bawiących się w klubie przy dźwiękach muzyki tanecznej około godziny drugiej w nocy. Sprawca ma przy sobie karabin automatyczny AR-15 i pistolet. Na terenie klubu dochodzi do strzelaniny z trzema policjantami. Omar zaczyna brać zakładników. Przerażeni uczestnicy imprezy piszą wiadomości tekstowe do rodzin i krewnych. Głośna muzyka i panująca w klubie ciemność sprzyjają panice. Ludzie tratują się wzajemnie, byleby dotrzeć do wyjść z klubu. Krzyczą i biegają. Niektórzy usiłują ratować życie rannym. Jedna z osób w łazience ocali życie przykrywając się ciałami zastrzelonych ofiar. Inni bywalcy klubu ukrywają się w przebieralni. 30-letni Eddie Jamoldroy Justice ukrywa się w łazience i wysyła do swojej matki o godzinie 02.39 wiadomość: "On idzie. Umrę". Mateen śmieje się histerycznie w trakcie strzelania do ludzi. Na miejscu pojawiają się tuziny policjantów, strażaków, agentów FBI oraz członków SWAT-u, a także negocjator. O godzinie 02.22 Omar dzwoni pod numer 911 i przysięga wierność Państwu Islamskiemu (Abu Bakrowi al-Bagdadhiemu) odnosząc się także do braci Tsarnaev, zamachowców z Bostonu. O godzinie 05.00 w nocy do akcji wkracza oddział SWAT wjeżdżając uzbrojonym pojazdem przez ścianę do klubu. Dochodzi do wymiany ognia pomiędzy Omarem a 11 policjantami. Sprawca zostaje zastrzelony. Jeden z policjantów unika śmierci dzięki hełmowi z Kevlaru. Pięć minut później dochodzi do kontrolowanej eksplozji ładunku wybuchowego. Koszmar dla trzydziestu zakładników się kończy.

Omar Mateen był dobrze zorganizowany i przygotowany do aktu masowego morderstwa. Państwo Islamskie pochwaliło atak, choć trzeba przyznać że ISIS robi tak zawsze gdy dochodzi do zabójstw i terroru w których sprawcą okazuje się muzułmanin. Omar Mateen mieszkał w Fort Pierce na Florydzie, ale zaatakował w Orlando, czyli poza swoim miejscem zamieszkania. Bezpośrednio w klubie zginęło 38 osób (w tym sprawca), a 11 zmarło w szpitalach. Ofiary śmiertelne były w wieku od 20 do 50 lat. W nocy 12 czerwca w klubie na latynoskiej imprezie bawiło się około 320 osób z czego większości udało się uciec.

Obraz sprawcy jest następujący: urodzony w Nowym Jorku Afgańczyk, niepraktykujący muzułmanin, mieszkał z żoną w odległości 160 km od Orlando (w Fort Pierce). Bił eks-żonę Sitorę Yusufiy i separował od jej rodziny. Od 2007 roku pracował jako ochroniarz dla firmy G4S. W latach 2013 i 2014 interesowało się nim FBI. Był powiązany z Monerem Mohammadem Abu Salha, który wysadził się w Syrii. Ojciec Omara stwierdził że jego syn się zdenerwował gdy kilka miesięcy temu w Miami ujrzał dwóch całujących się homoseksualistów. Spekuluje się że Mateen mógł być skrytym homoseksualistą, który uprzednio wizytował klub Pulse kilkakrotnie. Prowadził podwójne życie skonfliktowany z własną seksualnością.

Strona klubu: https://www.facebook.com/pulseorlando/posts/10154939355670031

Czekam na więcej informacji w obu sprawach. Ilekroć czytam o takich przypadkach to mimowolnie zastanawiam się ile jeszcze takich ludzkich tykających bomb zegarowych jest gotowych do odpalenia. Swoją drogą dwa takie wydarzenia we florydzkim Orlando w ciągu zaledwie dwóch dni zakrawa o jakieś fatum.

Karabinu AR-15 użył także 20-letni Adam Lanza w trakcie masakry w szkole w Sandy Hook w 2012 roku (20 zabitych dzieci i 6 osób dorosłych), a także Rizwan Farook i Tashfeen Malik, którzy 2 grudnia 2015 roku dokonali masakry w San Bernardino zabijając 14 osób i raniąc 22. EDIT: Mateen w trakcie strzelaniny użył karabinu SIG SAUER MCX (podobnego do AR-15) oraz pistoletu Glock 17, które które kupił na dwa tygodnie przed masakrą. Próbował także kupić kamizelkę kuloodporną, ale sklep takowej nie sprzedawał.

Mass Shooting Tracker: https://www.massshootingtracker.org/data

http://www.nytimes.com/2016/06/13/us/last-call-at-orlando-club-and-then-the-shots-rang-out.html?ref=liveblog&_r=0

Ciekawe jakie będą dalekosiężne skutki tej masakry? Czy Donald J. Trump zostanie prezydentem USA i obejmie Biały Dom? Dobitnie widać tutaj konfrontację pomiędzy liberalną ekspresją seksualną Zachodu a konserwatyzmem niektórych odłamów Islamu, a to prowadzi do eksplozji przemocy w imię religijnego ekstremizmu. Problem tkwi w tym że przez pięć lat w Syrii i Iraku nie zostało zrobione praktycznie nic. Tam ciągle dochodzi do egzekucji, zamachów i rzezi, a w Europie kryzys związany z uchodźcami i imigrantami wciąż trwa. Co jeszcze się w przyszłości wydarzy? Poczekamy zobaczymy.

Robi się coraz ciekawiej, gdyż Omar Mateen ma dorobek filmowy na IMDb.

http://www.imdb.com/name/nm5753533/

2 komentarze:

  1. To w końcu urodził się w Afganistanie czy Nowym Jorku? Obie wersje są w tekście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Nowym Jorku. Dzięki za czujność. Poprawione.

      Usuń