czwartek, 20 października 2016
Podwójne morderstwo nad jeziorem Appojaure
Lubicie zagadkowe sprawy kryminalne? Ja też. Tego typu artykuły są tutaj najbardziej popularne, zatem przed Wami tekst dotyczący jednej z najsłynniejszych i najbardziej mrożących krew w żyłach szwedzkich spraw - podwójnego morderstwa holenderskiej pary w namiocie w Appojaure (skojarzenia z masowym zabójstwem nad fińskim jeziorem Bodom są jak najbardziej na miejscu). 12 lipca 1984 roku nad jeziorem Appojaure w pobliżu Gällivare zostaje zamordowana holenderska para Marinus (rocznik 1945) i Janny Stegehuis (rocznik 1950). Podróżujące zieloną Toyotą Corollą po Skandynawii ofiary rozbiły swój namiot w odosobnionym miejscu nad jeziorem. Około godziny 21 Marinus i Janny położyli się spać w namiocie. Nastała głęboka noc. Noc w trakcie której uderzył uzbrojony w dwa noże morderca. Marinus i Janny otrzymali wiele ciosów nożem, ich srebrzysty namiot został rozcięty. Zwłoki bestialsko zamordowanej pary zostały odnalezione jeszcze tej samej nocy przez trójkę szwedzkich turystów. Na miejscu szybko pojawił się policyjny patrol. Leżący w śpiworze Marinus otrzymał 25 ciosów nożem - rany defensywne na ciele wskazywały że próbował się bronić. Janny morderca zadał 20 ciosów nożem. Zaatakowana kobieta przeturlała się w kierunku męża. Umarła leżąc na prawej stronie z głową blisko jego biodra. Najpierw zginął Marinus, potem Janny. Para została zamordowana ich własnym nożem do filetowania (firmy Falcon) pozostawionym na zewnątrz namiotu. Furia ataku sprawcy była tak wielka że ostrze noża złamało się na kości Janny i pozostało w namiocie. Do zielonej Toyoty Corolli sprawca nie włamał się. Czy podwójny mord nad jeziorem Appojaure był zatem dziełem szaleńca? Duża liczba ran ciętych i kłutych świadczyła o tym że sprawca zadawał ciosy przez materiał (płótno) namiotu. Atak miał miejsce bardzo szybko. Obie ofiary nie zdołały się nawet wygramolić ze śpiworów. Jest to niewątpliwie coś potwornego: bezimienny sprawca dźgający ofiary śpiące w namiocie, zwyrodniały atak, który zdawał się nie mieć żadnego motywu.
22 lipca portmonetka Janny zostaje odnaleziona w rowie blisko wioski Renhagen. Śledztwo zaczyna prowadzić holenderska policja. Okazuje się że zginęły z miejsca zbrodni odtwarzacz kasetowy (odnaleziony 27 maja w rowie blisko Vittangi), a także aparat fotograficzny i torba na niego. Jednym z podejrzanych był 28-letni mężczyzna zwany Kroppsbyggaren (Osiłek). Przebywał 12 lipca z grupą przyjaciół w pobliżu miejsca podwójnego morderstwa. Podczas sprzeczki z przyjaciółmi oddalił się od nich i powrócił potem okrwawiony z nożem. Tłumaczył się że zabił renifera. Informacja ta jednak nigdy nie została należycie zweryfikowana. Mężczyzna zabił się w 1996 roku odcinając sobie przedramię siekierą. Czy mógłby być sprawcą? Całkiem prawdopodobne, mógł się wściec po kłótni i zamordować przypadkowe osoby. Inna sprawa że historia z Osiłkiem mnie osobiście nie przekonuje. Drugim podejrzanym, który przyznał się do popełnienia tego mordu był 'seryjny morderca' Sture Bergwall (Thomas Quick) - kryminalista i patologiczny kłamca, który przyznawał się do wszystkich nierozwiązanych morderstw w Szwecji. Dlaczego? Chciał zwrócić na siebie uwagę innych z powodu głębokiej samotności, którą odczuwał. Dzięki przyznaniu się do winy był dobrze traktowany w szwedzkim szpitalu psychiatrycznym, otrzymywał leki i terapię na żądanie, miał komputer i dostęp do Internetu. Poświęcano mu czas. Był kimś ważnym.
Sprawa podwójnego mordu nad jeziorem Appojaure po dziś dzień pozostaje nierozwiązana.
Jeśli ktoś zna szwedzki to proszę bardzo:
https://www.youtube.com/watch?v=ovaYEEnzIK4
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz