środa, 9 grudnia 2015
Jim Al-Khalili "Kwanty" - recenzja
Nie ukrywam że pociąga mnie mechanika kwantowa, a już szczególnie dziwaczność mikroświata. Podziwiam specjalistów od mechaniki kwantowej za ich wiedzę i umiejętność odnalezienia się w niuansach tej raczej trudnej i wymagającej dyscypliny naukowej. Kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja sięgam po książki z mechaniki kwantowej i usiłuje z nich jak najwięcej zrozumieć, choć nierzadko przychodzi mi to z trudem. Pocieszam się jednak tym że słynny fizyk i laureat Nobla Richard Feynman ongiś przyznał że nikt tak naprawdę nie rozumie mechaniki kwantowej. Bo mechaniki kwantowej nie można zrozumieć, ale trzeba się nią zachwycić. Nakładem Prószyński i Spółka ukazała się ostatnio książka "Kwanty", którą napisał fizyk teoretyk irackiego pochodzenia Jim Al-Khalili. I muszę przyznać że jest to strzał w dziesiątkę, gdyż mamy tutaj do czynienia z książką przystępnie napisaną i nie popadającą w nadmierne zawiłości techniczne. To doskonała introdukcja mechaniki kwantowej dla laików pełna fascynujących analogii, znakomitych diagramów i interesujących sekcji napisanych przez innych naukowców, w tym Franka Close, Chrisa Dewdneya i Paula Daviesa. Omawiana jest historia oraz przyszłość mechaniki kwantowej. Przyszłość, której zarzewiem mogą być chociażby oparte na kubitach komputery kwantowe, nadprzewodniki, kryptografia kwantowa czy synteza jądrowa jako źródło energii. Mechanika kwantowa, choć niezrozumiała potrafi być ogromnie użyteczna - lasery, płyty DVD, CD, tranzystory w układach scalonych, komputery, jądrowy rezonans magnetyczny, tomograf, itd. - wszystko to zawdzięczamy mechanice kwantowej, której idee potrafimy wykorzystać dla dobra ludzkości i poszerzania wiedzy (np. tunelowanie kwantowe, splątanie, superpozycja, nielokalność, próby zapanowania nad dekoherencją przydatne przy konstrukcji komputera kwantowego). Co ciekawe, Jim Al-Khalili twierdzi że wkrótce słynna interpretacja kopenhaska przestanie mieć rację bytu. Nie da się ukryć iż dzisiejszy postęp technologiczny bez mechaniki kwantowej byłby niemożliwy. Wiedzą o tym doskonale nanotechnolodzy czy biolodzy molekularni. Oczywiście w książce Jima Al-Khalili nie mogło zabraknąć słynnego równania Erwina Schrödingera z funkcją falową ψ (psi) oraz niemniej słynnego eksperymentu myślowego z kotem Schrödingera. Świetna książka, do której chętnie jeszcze kiedyś wrócę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz