piątek, 30 sierpnia 2013

Robert Maudsley, brytyjski Hannibal-kanibal





"Uwielbiam widok krwi" - Robert Maudsley.

Jeśli zastanawialiście się na kim mogła być wzorowana postać doktora Hannibala Lectera z książek Thomasa Harrisa i jego filmowych ekranizacji oto odpowiedź. Robert Maudsley, były rezydent brytyjskiego szpitala psychiatrycznego Broadmoor (w którym przetrzymywani są m.in tacy seryjni mordercy jak Ian Brady, Kenneth Erskine czy Peter Sutcliffe, Rozpruwacz z Yorkshire). Choć nie popełnił żadnego przestępstwa od 35 lat Maudsley uchodzi za najniebezpieczniejszego skazańca w Wielkiej Brytanii i trzymany jest w kompletnej izolacji. I będzie tak trzymany, aż umrze. "Moje życie w samotności jest jednym długim okresem nieprzerwanej depresji" - napisał Maudsley - "Zostałem pozostawiony stagnacji, wegetacji, regresji."

Maudsley trzymany jest w oszklonej klatce w więzieniu Wakefield wybudowanej dla niego w 1983 roku - na 8 lat przed premierą słynnego dreszczowca "Milczenie owiec" Jonathana Demme. Dwie cele, w których przebywa (wymiary 5.5 x 4.5 metra) są nieco większe niż przeciętne i posiadają kuloodporne szyby. Na umeblowanie szklanej klatki składają się stół oraz dwa krzesła z prasowanej tektury. Toaleta i zlew są przytwierdzone śrubami do podłogi, a za łóżko służy kawał betonu. W celi znajduje się mała klatka pokryta grubym pleksiglasem z niewielkim otworem na dole przez które podawane jest jedzenie. Maudsley przebywa w celi 23 godziny na dobę. Ma godzinę na ćwiczenia na dziedzińcu - tam eskortuje go 6 strażników. Jest pozbawiony kontaktu z innymi więźniami.

Co ciekawe, IQ Maudsleya jest nieprzeciętnie wysokie. Brytyjski "Hannibal Kanibal" uwielbia muzykę klasyczną, poezję i sztukę. Rodzina i przyjaciele twierdzą, że Robert jest miłym, grzecznym i pełnym humoru człowiekiem. Rygor samotności zniszczył go kompletnie - jedyne zdjęcia Roberta pochodzą sprzed ponad 20 lat. Obecnie Maudsley ma 60 lat, długą szarą brodę, długie włosy i bladą z powodu braku słońca skórę.

Maudsley zabijał z powodu obfitującego w przemoc i agresję dzieciństwa. "Gdybym zabił moich rodziców w 1970 roku nikt z tych ludzi nie musiałby zginąć." Urodził się w czerwcu 1953 roku jako czwarte dziecko. Wiek niemowlęcy spędził w katolickim sierocińcu Nazareth, gdzie nawiązał bliskie więzi ze swoim rodzeństwem. Rodzice odwiedzali go czasami. Kiedy podrósł wzięli Roberta i jego dwóch braci oraz siostrę pod opiekę. Wtedy zaczęło się fizyczne znęcanie. Dzieci (w tym Robert) były bite 4-6 razy dziennie, Robert został zamknięty w pokoju na okres 6 miesięcy, ojciec przychodził tylko po to, by mu dołożyć kijem bądź prętem. Robert w końcu trafił do domu opieki, a ojciec powiedział pozostałym dzieciom, że po prostu zmarł. W wieku 16 lat Maudsley przyjechał do Londynu i tam uzależnił się od narkotyków. Spędził kilka lat w szpitalach psychiatrycznych z powodu prób samobójczych. Słyszał głosy namawiające go do zabicia rodziców.

W 1973 roku 21-letni Maudsley udusił Johna Farrella, robotnika i pedofila. Kiedy Farrell pokazał mu zdjęcia dzieci, które molestował Maudsley wpadł w szał i go zamordował. Trzy lata spędził w szpitalu psychiatrycznym Broadmoor, gdzie w 1977 roku wraz z innym psychopatą wzięli jako zakładnika  pedofila, Davida Francisa. Torturowali go przez dziewięć godzin, udusili i trzymali w górze, aby strażnicy mogli ciało zobaczyć. Maudsley otworzył mu czaszkę i za pomocą łyżeczki wyjadł fragmenty mózgu ofiary. Od tego momentu zaczęto nazywać go Kanibalem. Wtedy Maudsley z Broadmoor trafił do więzienia w Wakefield (ironicznie tym razem uznano go za poczytalnego i wytoczono mu proces). Już po tygodniach pobytu w nowym domu planował zabić siedem osób jednego dnia. Wpierw zwabił mordercę żony Salneya Darwooda do swojej celi, poderżnął mu gardło i ukrył zwłoki pod łóżkiem. Próbował zwabić kolejnych skazańców, ale się nie udało. Najwyraźniej widzieli obłęd w jego oczach. Wreszcie wkradł się do celi 56-letniego Billa Robertsa i kiedy ten leżał na łóżku Maudsley okaleczył mu głowę nożem własnej roboty, po czym uderzył nią wielokrotnie o ścianę. Wtedy zapadła decyzja władz więziennych o umieszczeniu go w izolacji, w której przebywa po dziś dzień. Wysyłano do niego psychiatrów m.in doktora Boba Johnsona, którzy próbowali zahamować skłonności Roberta do przemocy i agresji i nawet czynili postępy, ale Maudsley koniec końców zawsze powracał do klatki w Wakefield.

Na ile Hannibal Lecter (postać wykreowana przez Thomasa Harrisa) wzoruje się na Maudsleyu wie zapewne sam autor. Być może to brytyjskie tabloidy próbowały ustalić ów związek, choć podobieństwa (jak widać) są. Swoją drogą Maudsley z wyglądu (za młodu) przypomina mi włoskiego reżysera horroru Dario Argento.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz