wtorek, 24 grudnia 2013

Seryjne morderstwa miłośników psów Saitama

















Tym razem Japonia i rok 1993. Gen Sakine i jego eks-żona Hiroko Kasama odpowiedzialni są za serię morderstw zwaną "Seryjnymi morderstwami miłośników psów Saitama". W owym czasie Sakine jako hodowca psich ras introdukował w Japonii alaskańskiego malamuta. Czarujący i uczynny potrafił też być agresywny, jeśli chodzi o biznes. Podobno w trakcie jednej transakcji z klientem, który chciał kupić psa obciął zwierzakowi ucho i rzucił nim w mężczyznę twierdząc, że dostaje psa po cenie promocyjnej. Sekine miał również powiązania z Yakuzą.

20 kwietnia 1993 roku Akio Kawasaki nie wrócił do domu. Wcześniej pokłócił się z Gen Sakine o 11 milionów jenów - cenę pary rodezyjskich ridgebacków, które Gen zamierzał hodować. Suka ridgebacka uciekła, także Kawasaki miał powód do zdenerwowania. Ale zadarł z niewłaściwym człowiekiem. W ciągu kolejnych miesięcy znikali bez śladu kolejni partnerzy biznesowi pana Sakine: szef lokalnej Yakuzy Yasunobu Endo i jego szofer Susumu Wakui (chcieli szantażować Sakine o morderstwo dokonane na Kawasakim) oraz Mitsue Sekiguchi, 54-letnia gospodyni domowa, która 26 sierpnia 1993 roku zjawiła się w sklepie Gena "Afrykańska buda" i już z niego nie wyszła. Miały miejsce także trzy inne zaginięcia, ale nie powiązano ich z Sakine i Kasamą.

Wykazano potem, że Kawasaki został zmuszony do połknięcia kapsułki z azotanem strychniny (używanej do eutanazji psów). Z kolei Endo napił się napoju zwanego Yunker, w którym mordercy rozpuścili azotan strychniny. Jego szofer Wakui chciał wezwać ambulans, ale Sakine zmusił go do wypicia trucizny. Sekiguchi także została otruta.

Po każdym z morderstw Sakine, Kasama i ich wspólnik zawozili ciała na wieś, w miejsce, gdzie trenowali psy. Tam ćwiartowali je starannie w łazience oddzielając organy wewnętrzne i mięso od kości. Ubrania i kości umieszczali w beczce na zewnątrz, po czym palili. Pamiętali o tym, aby oddzielić mięso od kości, aby nie czuć było smrodu. Resztki ciał rozrzucali po wzgórzach i w strumieniach prefektury Gunma. Sekine lubił ćwiartować zwłoki i pozbywać się resztek tychże - nazywał je "tonmei" czyli "niewidzialne". Chełpił się, że "gdyby morderstwo było dyscypliną olimpijską to miałbym złoty medal".

22 marca 2001 roku Gen Sekine i Hiroko Kasama zostali skazani na śmierć. Na podstawie ich występków w 2010 roku Shion Sono nakręcił przerażający horror "Cold Fish", który być może kiedyś zrecenzuję jak przyjdzie na to czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz