niedziela, 12 stycznia 2014

Płyta tygodnia: Tribulation "The Formulas of Death" (2013)




















Staram się nie sugerować żadnymi listami najlepszych płyt ubiegłego roku, ale drugiego aż 76-minutowego death metalowego opus szwedzkiego Tribulation "The Formulas of Death" nie mogłem ot tak sobie zignorować, gdyż jest to płyta jak marzenie. Poza tym piąty numer na CD nosi tytuł "Suspiria De Profundis" jawnie nawiązując do kultowego horroru Dario Argento z 1977 roku, jednego z moich ulubionych filmów w ogóle. Po wydaniu "The Horror" w 2009 roku Tribulation zaliczano do kapel parających się szwedzkim retro death metalem, co jest jednak dla tej niezwykle kreatywnej kapeli krzywdzące. "The Horror" i "The Formulas of Death" naprawdę wiele różni, acz pełne jadu wokale Johannesa Anderssona przypominają przeszłość zespołu, pozostało także sprawne lawirowanie między kąśliwym death metalem a wulgarnym thrash metalem. Jednakże na "The Formulas of Death" zespół wspiął się na Cerro Torre inwencji i nagrał niesamowicie progresywny i kipiący od ambicji thrash/death metalowy monolit przesycony atmosferą grozy i okultyzmu. Niesamowicie brzmią zwłaszcza partie czystych gitar, które zdają się być osadzone w psychodelicznym folku lat 70-tych. Posłuchajcie np. "When the Sky Is Black with Devils", a ciarki na plecach gwarantowane. Dominuje, rzecz jasna, ciężka gitarowa jazda będąca zaproszeniem do szaleńczego headbangingu, niemniej struktury poszczególnych kompozycji porażają dojrzałą kompleksowością. Śmiem twierdzić, że kreatywnością zawartą na "The Formulas of Death" można obdzielić co najmniej dwa krążki thrash/death metalowe. Boję się pomyśleć, co zaprezentuje Tribulation na trzecim albumie. Kochacie stare horrory i metal? Przed Wami Formuły Śmierci:

https://www.youtube.com/watch?v=xFxhzKUI-Go

A rok 2014 będzie należał do Dead Congregation, Teitanblood i Doom VS. Oby!

Aha, wieści z obozu rodzimego Necrosadist. Po 13 latach od powstania i dziewięć lat od wydania demówki "Sex, Drinks and Antichrist" powraca black/thrash metalowy Necrosadist z Podkarpacia. Panowie powracają w odświeżonym składzie i z całkowicie nowym materiałem. Obecnie skład przedstawia się następująco: Necroführer (gitara/wokal), Bitchmaster (wokal), Thoth (perkusja) i Desecrator (bas). "Infernal Stench Of Blasphemy" powstał w wyniku zmieszania siarki, krwi i spermy, jest podzielony na pięć piekielnych ejakulacji oraz intro i outro. Całość zdobi okładka autorstwa Perversora (m. in. Ars Macabra, Krypt czy Demonic Slaughter). Necrosadist udostępnia póki co jeden numer z nadchodzącego krążka:  "Sadomasochistic Rape", który można odsłuchać na bandcamp zespołu. Obecnie kapela szuka wydawcy dla niniejszego materiału. Zostaliście ostrzeżeni.

https://necrosadist666.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/bastardsfromhell666?fref=ts

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz